Kosmiczne osiągnięcia Cristiano
Portugalczyk pobił wczoraj wiele rekordów
Wczorajszy hattrick Cristiano Ronaldo sprawił, że napastnik Realu Madryt dodatkowo umocnił się na prowadzeniu wśród najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów. Portugalczyk ma już na koncie 104 gole w tych rozgrywkach i jest zdecydowanie najlepszym strzelcem, jeśli chodzi o zmagania o Puchar Europy. Na drugim miejscu za gwiazdorem Królewskich plasuje się Lionel Messi, który jak do tej pory strzelił 94 bramki. Co więcej CR7 bryluje też pod kątem liczby asyst, jak na razie zaliczył aż 31 ostatnich podań przy trafieniach kolegów.
Cristiano jest pierwszym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów i Pucharu Europy, który sześć sezonów z rzędu zdobywa w tych rozgrywkach co najmniej 10 bramek. Jest to dla niego odpowiednio 10, 12, 17, 10, 16 i 10 goli, z tymże tę ostatnią liczbę wciąż może jeszcze poprawić w rewanżowym spotkaniu z Rojiblancos, a najpewniej także w finale w Cardiff.
Statystyki Cristiano wypadają jeszcze lepiej, gdy spojrzymy na jego osiągi w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, w której zdobył jak do tej pory 52 gole. Za Portugalczykiem plasują się Leo Messi z 37 bramkami, Thomas Müller, Raúl i Andrij Szewczenko z 18 trafieniami, a także Robert Lewandowski, który w tej fazie pokonywał bramkarzy siedemnaście razy. Ogromny wpływ mają na to oczywiście występy Ronaldo i Realu Madryt w ostatnich latach.
Co więcej, aż 35 trafień Portugalczyk zaliczył w ćwierćfinałach, półfinałach i finałach Ligi Mistrzów lub Pucharu Mistrzów i jest tutaj zdecydowanym liderem wśród obecnie występujących piłkarzy. Drugi na liście Alfredo Di Stéfano ma na koncie 32 bramki, a bezpośredni rywal Cristiano, Lionel Messi, zaledwie 16. Te dane ostatecznie zadają kłam tezom o tym, że Ronaldo jest skuteczny wyłącznie przeciwko słabym rywalom.
Wyjątkowy jest również sam hattrick. Takiego wyczynu w półfinale Ligi Mistrzów dokonało jak dotąd tylko kilku piłkarzy. Dokładniej rzecz biorąc, trzech – Alessandro Del Piero w 1998 roku, Ivica Olić w 2010 roku i Robert Lewandowski w 2013 roku. Przy tym Cristiano stał się pierwszym piłkarzem od czasu Gaspara Rubio w 1930 roku, który w derbach strzelił u siebie trzy gole Atlético, z tymże Hiszpan dokonał tego jeszcze na starym Estadio de Chamartín. Godne podziwu, tym bardziej że Ronaldo podobnego wyczynu dokonał przecież w pierwszym spotkaniu ligowym na Vicente Calderón.
Dodatkowo Cristiano jest też pierwszym zawodnikiem, któremu udało się strzelić hattrick w dwóch spotkaniach z rzędu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Wieńczy to osiągnięcie Portugalczyka z ostatnich trzech spotkań w tych rozgrywkach, w których udało mu się strzelić aż 8 goli. 5 przeciwko Bayernowi i 3 z Atlético we wczorajszym spotkaniu na Santiago Bernabéu. Tym samym Ronaldo stał się pierwszym piłkarzem, który strzelił tyle bramek w ćwierćfinałach i półfinałach rozgrywek w jednym sezonie. Za nim plasuje się Di Stéfano, bowiem Argentyńczykowi udało się 7 razy pokonać bramkarzy rywali w tych fazach, a doszło do tego w 1958 roku przeciwko Sevilli i Vasas (klub z Budapesztu).
Z kolejnego pobitego rekordu powinna cieszyć się też madrycka publiczność. Do wczoraj to Raúl był rekordzistą pod kątem strzelonych bramek na Bernabéu w rozgrywkach Ligi Mistrzów, Hiszpan uzbierał ich bowiem 46. Do wczoraj, bo Cristiano zdołał go przewyższyć, a jego ostatnie trafienie było 47 golem na tym stadionie w ramach rywalizacji o Puchar Europy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze