Luis Enrique: Dla nas to jest finał

Luis Enrique pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[BarçaTV] W takim starciu, gdzie będzie tyle w grze, gdzie zagracie o tak wiele, gdzie zmierzycie z odwiecznym rywalem i gdzie przeciwnikiem będzie zespół świetnie grający i piłką, i z kontry, co może być najważniejsze? Czynnik psychologiczny i mentalność, a może pozostanie wiernym swojej filozofii?
Witam. Świetnie to opisałeś, Marc. Mamy tu wiele wyjątkowych okoliczności. Po pierwsze, moment sezonu, jesteśmy w 33. kolejce. Po drugie, zagramy z odwiecznym rywalem, który obecnie prowadzi w tabeli. Musimy być wierni naszemu stylowi, inne myślenie byłoby niedorzeczne. Musimy być efektywni. Nie możemy pozwalać rywalowi na pokazywanie jego zalet, których jest wiele, a przy tym musimy pokazywać swoje. Musimy kontrolować spotkanie. Dobre będzie dla nas tylko zwycięstwo i tego będziemy szukać.

[Catalunya Radio] Klub utrzymuje, że Neymar będzie mógł jutro zagrać i że ma do tego podstawy prawne. Jak pan to widzi?
Uważam za poprawną postawę klubu, który broni interesów organizacji i piłkarza. Wydaje mi się to logiczne. A ja jako trener jestem przygotowany do gry z Neymarem i bez Neymara. Taka jest moja praca i przy tym pozostaję.

[RAC1] Mówi pan, że w tym momencie dobre będzie tylko zwycięstwo. To dla was impuls czy raczej dodatkowa presja?
Myślę, że trzeba patrzeć na to jak najlepszy sposób. Dla jednego to impuls do lepszej gry, dla innego duża presja. Dla mnie to cudowny i perfekcyjny impuls. Mamy okazję do zrównania się z Realem w punktach. Mamy okazję do rozegrania meczu w takiej scenerii w tak ważnym dniu dla Katalończyków, jakim jest dzień świętego Jerzego. Jak zawsze mówimy, Bernabéu to najlepszy teren dla culé do rozegrania dobrego meczu i odniesienia ważnego zwycięstwa.

[SER] Po krytyce Gerarda Piqué odnośnie do wartości Realu Madryt powiedział pan, że woli nic nie mówić, bo jest pan nastawiony jeszcze bardziej radykalnie. Oczekuje pan jutro wrogiej atmosfery? Czy jakiego przyjęcia się pan spodziewa?
Wolę dalej nic na ten temat nie mówić, to nie było takie złe. A każdy niech interpretuje to, jak chce.

[Radio Nacional] Czy po odpadnięciu z Juventusem widzi pan w drużynie odpowiednie morale, żeby wygrać taki mecz?
Bez żadnej wątpliwości. Profesjonalni zawodnicy są przygotowani do podnoszenia się tysiąc razy, są przygotowani na lepsze i gorsze chwile. Oczywiście każde potknięcie czy problemy w sezonie nie są dobrą wiadomością, ale taki jest sport i trzeba to akceptować. Zawodowy piłkarz to specjalista od radzenia sobie z takimi przeciwnościami.

[COPE] Pomijając całą sytuację wokół Neymara, nie uważa pan, że cały proces trwa za długo?
[rozkłada ręce] Moja opinia nie ma tu znaczenia.

[Radio MARCA] Czy ma pan wrażenie, że jutro macie ostatnią szansę, by znowu zależeć od siebie w tych rozgrywkach?
Przez zbliżanie się do końca rozgrywek ta kolejka jest decydująca. Ten Klasyk może praktycznie rozstrzygnąć ligę lub pozostawić ja bardzo otwartą. Myślę, że to odpowiedni moment dla nas, żeby o to walczyć. Bez wątpienia to jest dla nas finał. Zwycięstwo jest dla nas kluczowe. Po wyniku spojrzymy na sytuację i czy liga będzie zamknięta, chociaż wiadomo, że nie ma na świecie drużyny, która poddaje ligę przed straceniem matematycznych szans na zwycięstwo. Nikt tak nie robi, my też tak nie robimy, ale przy okolicznościach, w jakich się mierzymy, oraz przez zbliżanie się do końca sezonu ten mecz może być decydujący.

[Onda Cero] Mimo okoliczności i meczu na wyjeździe wierzy pan, że będziecie potrafili zagrać jak najlepiej i mogli wygrać?
W tych latach Barcelona pokazywała, że może wysoko wygrywać na Bernabéu. Tak samo Real Madryt notował świetne wyniki na Camp Nou. Czynnik boiska jest korzystny, ale nie powinno to wpływać na drugi zespół. Dobrze radziliśmy sobie ostatnio na obiekcie Realu i nie widzę powodu, przez który nie moglibyśmy zrobić tego ponownie. Dla nas to idealny impuls i wydaje mi się czymś świetnym, że gramy z Realem po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Nasza motywacja jest całkowita i czekamy na to starcie.

[SportYou] Czy fakt, że Real w Lidze Mistrzów trafił na Atlético, może być dla was korzystny pod względem wysiłku, jaki będą musieli włożyć w ten dwumecz?
To wszystko to teorie. Jasne jest, że każdy z rywali prezentował wysoki poziom, zostały cztery drużyny, to półfinały Ligi Mistrzów. Reszta to tylko spekulacje.

[Weloba] Czy dopuszczenie Neymara do Klasyku byłoby sprawiedliwe?
[rozkłada ręce] To nie jest temat, na który chcę się wypowiadać. Myślę, że klub robi wszystko, co możliwe, żebyśmy mogli na niego liczyć.

[Mon] Jako trener Barcelony woli pan, żeby zagrało BBC czy Isco lub Asensio?
Myślisz, że jeśli miałbym tu preferencje, to bym je zdradził publicznie? Chciałbym, żeby wszyscy byli do dyspozycji i żeby trener podjął swoje decyzje. Zawsze lubię zmierzyć się z rywalem, który jest w pełni swoich możliwości.

[BeIN Sports] Wracając do Neymara, jest pan optymistą w tej sprawie?
Nie ma to znaczenia. Co mogę wam więcej powiedzieć? Jestem przygotowany do gry z Neymarem i bez niego.

[Sport] To pański ostatni Klasyk. Czy są dla pana te spotkania? Będzie pan za nimi tęsknić?
Są dla mnie spotkaniami, w którym mogę podarować naszym fanom ogromną radość. To wyjątkowe starcia, ale przeżyję to jak każde inne. Przygotowanie do meczu nie zmienia się. Postaram się kontrolować emocje moich zawodników i przygotować ich jak najlepiej do tego spotkania.

[L’Esportiu] Mówi pan, że to jest dla was finał. Czy uważa pan, że Real podejdzie do tego meczu tak samo?
To pytanie dla trenera Realu. To będzie bardzo trudny mecz jak każdy wyjazd. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, jak robimy to w każdym sezonie. Wiemy, co mamy robić i co musimy poprawić. Tego chcę od drużyny. Rywal może mieć różne wersje, ale spodziewam się trudnego starcia.

[Mundo Deportivo] Przy tak dobrze grającym rywalu w powietrzu ważny będzie poziom sędziowania przy zasłonach?
Też przy zbiórkach i blokach. To już chyba koszykówka [śmiech]. Nie. Ważne będzie pokazanie naszych zalet i zablokowanie zalet Realu Madryt. Oczywiście Real dominuje w powietrzu, a naszym celem jest rozegranie meczu, w którym zablokujemy ich zalety.

[TV3] Czy jeśli Barcelona nie zdobędzie jutro trzech punktów, to definitywnie pożegna się z ligą?
Poczekajmy na wynik. Powtarzam, że dla nas to decydujący mecz, do którego podchodzimy jak do finału. Zobaczymy, co się wydarzy.

[El Mundo] Po środowym meczu z Juventusem powiedział pan, że trudno będzie podnieść po tym drużynę, ale też nie ma lepszej scenerii niż mecz z Realem w Madrycie. Czy wiele kosztuje pana podniesienie drużyny? Czy oni zgadzają się, że to najlepsza sceneria do odbicia się?
Nie pozostało mi nic innego po ciężkiej porażce, jak wykonywać swoją pracę. Po prostu musiałem wspierać i wzmacniać swoich zawodników. Piłkarze myślą tak samo, że to najlepsza szansa, jaką możemy mieć i że jest to kluczowe spotkanie.

[Mediaset] Czy jeśli przed meczem nie zapadnie oficjalna decyzja w sprawie Neymara, to wystawi go do gry?
Musisz poczekać do meczu, by zobaczyć, co zrobimy.

[Atresmedia] Messi ostatnio nie błyszczał w kluczowych meczach drużyny. Czy uważa pan, że wróci i zabłyśnie właśnie w pojedynku z Realem oraz z Cristiano?
Myślę, że to moment, w którym w pełni musi zabłysnąć cała Barcelona i wszystkie jej indywidualności. Skupianie się na graczu czy dwóch nie jest najlepsze. Oczekujemy najlepszej Barcelony jako klubu i drużyny. To da nam nasze szanse.