Zidane: Gdy Isco gra, robi to dobrze
Konferencja trenera po meczu
Zinédine Zidane porozmawiał z dziennikarzami na konferencji prasowej po meczu z Alavés. Francuz zauważa, że dzisiejsze spotkanie nie było najlepsze w wykonaniu Realu Madryt, ale cieszy się z uzyskanego rezultatu, zaznaczając, że klub czeka teraz trudny okres. Zizou chwali też Karima Benzemę, który strzelił dzisiaj ładną bramkę.
– Graliśmy przeciwko bardzo dobrze spisującej się drużynie, która przegrała mało spotkań. To sprawia problemy. W pierwszej połowie byliśmy lepsi, wykorzystywaliśmy okazje, strzeliliśmy… W drugiej byliśmy trochę gorsi, przede wszystkim pod kątem posiadania piłki. Bardzo łatwo traciliśmy futbolówkę. Jednak w ciągu dziewięćdziesięciu minut to normalne. Udało nam się zdobyć trzy gole, co więcej, utrzymaliśmy czyste konto, co jest bardzo pozytywne.
– Kontuzja Varane'a? Takie rzeczy się zdarzają i trzeba się do tego przystosować, my zrobiliśmy to bardzo dobrze. Problem jest taki, że zawodnik z ławki musi być gotowy bez rozgrzewki, jak dzisiaj Carvajal, który spisał się bardzo dobrze. Tak samo jak Danilo z przejściem na lewą stronę. Jestem zadowolony z meczu, w którym mieliśmy trudności. Druga połowa była skomplikowana. Rywal spisywał się dobrze. Trochę pocierpieliśmy, ale ostatecznie zdobyliśmy trzy punkty i cieszymy się z rezultatu.
– Varane doznał urazu w tym samym miejscu, ale nie jest on tak mocny jak przed trzema tygodniami i oby nie pauzował długo. Jutro ocenimy go na rezonansie. Co do Coentrão, to mogę wam powiedzieć, że jest piłkarzem Realu, na którego będę liczyć. Teraz coś go boli, ale nie wiem, czy to coś psychicznego czy coś innego. Chcę wam jednak powiedzieć w jego obronie, że rozegrał wiele meczów, wygrał Ligę Mistrzów, grał dobrze. I on sam musi najpierw myśleć o tym, bo jest trudno, miał długą kontuzję. Teraz wraca temat dekompensacji i wychodzą inne rzeczy. Nie chodzi o nic wielkiego, ale chcę, aby był gotowy na sto procent albo na poziom naszych meczów. I mówię to ze szczerością. Oczekuję, że przed końcem sezonu będzie grać z nami.
– Mam nadzieję, że sprawa Varane'a nie będzie psychologiczna. Myślę, że to nic poważnego. Sam mi mówił, że nie sądzi, aby to takie było. Miał czas na rekonwalescencję, był gotów. Wiele rozmawiam z piłkarzami i lubię, gdy zawsze są gotowi do gry na sto procent. Przed meczem Raphaël taki był. Różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale liczę, że to będzie nic poważnego.
– Benzema zawsze odblokowuje sytuacje strzelając albo wykonując kluczowe podania. Zawsze uczestniczy w akcji, tworzy okazje… Jest bardzo dobry, gotowy i jestem z niego bardzo zadowolony, ponieważ w końcowym stadium sezonu mogę liczyć na graczy, którzy są ważni i spisują się dobrze. To jasne, że zostaje nam wiele meczów. Dlatego musimy mieć na względzie minuty dla piłkarzy. To taka forma oporu, trzeba pocierpieć. Nie będziemy łatwo wygrywać spotkań. Co trzy dni mamy finał. Musimy być wytrwać przy takich wynikach.
– Wygraliśmy, ale trzeba przede wszystkim wyróżnić nastawienie, które pokazaliśmy. Wiemy, że to my gramy każdy mecz, a teraz będzie on też finałem. Piłkarze zdają sobie z tego sprawę. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Pierwsza połowa była bardzo dobra. Możemy powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z występu wszystkich. To pewne, że mając szesnastu graczy na wyjazdach reprezentacyjnych, nie możesz przepracować wszystkiego, ale nic się nie dzieje. Ważne jest to, że gdy masz dziesięć minut i pracujesz, robiąc to dobrze, możesz się przysłużyć na rzecz dobrego wyniku.
– Kwiecień? Będziemy trwać, nie ma żadnego remedium. Nie możemy mówić ani myśleć, musimy tylko być bardzo silni. Co każde trzy dni będzie bardzo trudno jak na przykład przeciwko Leganés, które od jakiegoś czasu gra dobrze. Wiemy, że nie będzie z nimi łatwo. Nie możemy spekulować. Musimy starać się zdobyć punkty w środę.
– Wiemy, że musimy się poprawić. Problem jest jednak taki, że grając co trzy dni, nie zawsze da się robić to perfekcyjnie. Powinniśmy myśleć, że co każde trzy dni w tym miesiącu może być gorzej. Taka świadomość sprawi, że będziemy spisywać się lepiej. Spróbujemy skorygować to, jak graliśmy w drugiej połowie, bo pierwsza była widowiskowa.
– Przed drugim golem mieliśmy trudności, nie mieliśmy swojej chwili. I nagle posyłasz piłkę Cristiano, ten puszcza ją do Isco, który dobrze ją przyjął, uderzył i strzelił. Wiemy, że możemy to zrobić w każdym momencie i zaszkodzić rywalowi. Właśnie coś takiego ma ta drużyna.
– Co powinien zrobić Isco? Tym, o czym musicie wiedzieć, jest to, że co trzy dni będziemy grać ważny mecz. Później będzie można opiniować. Jeśli mamy wygrać ligę, Ligę Mistrzów, to wszyscy są ważni. I dlatego, gdy Isco gra, robi to dobrze. Nic więcej. Jest nas dwudziestu czterech i wszyscy są ważni.
– Czy chcę, aby Isco odnowił kontrakt? Jasne, ponieważ to piłkarz Realu i jest ważny. On sam także chce tylko tutaj być i grać. Jestem zadowolony z jego meczu. Grał między liniami, robił akcje innym, rozegrał kompletny mecz.
– Gra dwójką napastników? Szukałem lepszego balansu.
– Hołd dla Juanito? Wydaje mi się, że to coś bardzo ważnego ze względu na to, jakim graczem i jaką osobą był. Reprezentował wartości tego klubu. Nigdy nie spuszczał rąk, zawsze walczył. Nie oglądałem, jak grał, ale widziałem obrazki. Robił wielkie rzeczy w tym klubie i oddajemy mu hołd. Zawsze o nim myślimy, a publiczność o nim pamięta. Zawsze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze