Advertisement
Menu
/ sport.es

Raúl: Praca dla Barcelony? To piłka, nigdy nie wiadomo

Wywiad kapitana dla <i>Sportu</i>

Raúl González udzielił wywiadu dla katalońskiego Sportu. Hiszpan rozmawiał o planach na przyszłość, obecnych zmaganiach Realu Madryt w lidze. Co ciekawe, byłego napastnika zapytano o to, czy w przyszłości mógłby pracować dla FC Barcelona, zaś El Siete nie odrzucił takiej możliwości.

Uczciwie będzie zacząć, mówiąc, że nie wyobrażałem sobie, iż będę robić z tobą wywiad dla Sportu.
Jeśli mam powiedzieć prawdę… Ja też sobie tego nie wyobrażałem.

Jaki żywot teraz wiedziesz?
Cieszę się etapem przechodnim mojego życia w Nowym Jorku. Jestem szczęśliwy, nadal przygotowuję się na przyszłość, biorąc udział w interesujących projektach, takim jest na przykład bycie ambasadorem La Ligi w Stanach Zjednoczonych.

Kiedy planujesz wrócić na stałe do świata zawodowej piłki nożnej?
Ani nie ustawiam sobie terminów, ani jeszcze nie zdecydowałem, co chcę robić w najbliższej przyszłości. Jasne dla mnie jest tylko to, że piłka nożna to moja pasja i będę z nią związany. Tak więc za każdym razem trzeba być lepiej przygotowanym, dlatego pozostaję w Nowym Jorku, który jest Mekką wszystkiego, co tyczy się marketingu i wykorzystywania w ten sposób rozgrywek sportowych.

Zaś Real Madryt czeka…
Wszyscy pytają mnie o mój powrót do Realu Madryt. Ludzie muszą wiedzieć, że to mój dom i prędzej czy później do niego wrócę.

Marzenie na przyszłość: pracować na boisku czy w biurze?
Nie wiem, czy moja przyszłość jest na boisku czy w biurach. Nie zdecydowałem, czy obiorę kurs na świat trenerski czy lepiej będzie wybrać raczej kierowniczy profil. Nie jest to jeszcze dla mnie jasne.

Wiesz, że niejedna osoba zapewnia, iż nie wróciłeś do Realu Madryt, ponieważ Florentino Pérez jest prezesem, a wasze relacje są chłodne.
To, czy Florentino Pérez jest lub nie jest prezesem, nie ma nic wspólnego z moim powrotem do Realu Madryt. Chodzi o to, że ten moment po prostu jeszcze nie nadszedł. Pewnego dnia, niezależnie od tego, czy Florentino będzie tam lub nie, będę mógł wrócić do Blancos, jeśli będą mnie chcieć.

Powiedziałeś kiedyś: „Bycie anty nie należy do moich zasad. W pierwszym rzędzie jestem za Realem Madryt, a następnie za wszystkimi hiszpańskimi drużynami”. Czy Barça się do nich zalicza?
Oczywiście, że tak. Liczą się wszystkie kluby.

Zauważyłem, że w ostatnich miesiącach stałeś się obiektem poważnej krytyki ze strony pewnej części madridismo, która uważa, że jesteś nazbyt „miękki” wobec Barçy.
Polemika? Byłem w Realu Madryt przez siedemnaście lat i nikt nie może wątpić w moje madridismo. Mam czyste sumienie. Odmiennie jest wtedy, gdy rozmawia się o futbolu i go analizuje, na przykład co do tego, co zrobiła Barcelona w ostatnich latach, uczciwie jest przyznać, że zrobiła to dobrze.

Lepiej od Realu Madryt?
Tym, co pokazują ostatnie lata, jest to, że Barcelona miała większa regularność od Królewskich, jeśli odniesiemy się do ligi. Jeżeli spojrzymy na Europę, zobaczymy, że różnica nie jest tak wielka. To dwa niesamowicie wielkie kluby, które przyczyniają się do tego, że Primera División to najlepsze rozgrywki na świecie.

Byłbyś w stanie wyjaśnić mi rezygnację Luisa Enrique z trenowania Barcelony w najbliższym sezonie?
Doskonale go rozumiem. Przez siedemnaście lat byłem w klubie takim jak Real Madryt, ale poza Vicente Del Bosque i Mourinho nigdy nie widziałem trenerów, którzy utrzymaliby się przez więcej lat. Luis Enrique wykonał świetną pracę w FC Barcelona i naprawdę rozumiem, że potrzebuje oddechu. Jednak to sprawy, o których każdy musi decydować sam.

Przejdźmy do Klasyku na Santiago Bernabéu. Uważasz, że zadecyduje o mistrzostwie?
Nie wiem, czy będzie to kluczowy mecz lub nie. To oczywiste, że te trzy punkty są wyjątkowe i ten, kto je zdobędzie, zrobi poważny krok w drodze po mistrzostwo, ale widzieliśmy już, że terminarz jest bardzo napięty i wszyscy po drodze coś tracą.

Już kończymy, a ja jeszcze cię nie spytałem o porównania Messiego i Cristiano Ronaldo.
Już się za tym stęskniłem. To dwóch unikalnych graczy i naprawdę uważam, że znajdują się na tym samym poziomie. Nie lubię ich porównywać pod kątem tytułów. W moim rankingu znaleźliby się w czołowej piątce.

A ty?
Ja byłbym dużo niżej, bez wątpienia.

Wyjaśnij mi jedną rzecz, czy bawią cię kłótnie Sergio Ramosa i Piqué w mediach społecznościowych?
Jestem blisko czterdziestki i widzę, jak wchodzimy w nowy świat. Jeśli mam ci powiedzieć prawdę, to przy większości okazji, chociaż nie zawsze, śmiałem się, bo te kłótnie mnie bawiły.

Wróćmy do przyszłości. Już jako trener albo dyrektor wyobrażasz sobie dyrygowanie klubem, który nie byłby Realem Madryt? Czy to możliwe, że poszedłbyś pracować dla Barcelony?
Lubię robić rzeczy krok po kroku. Najpierw chcę wrócić do mojego domu, Realu Madryt, gdy przyjdzie odpowiednia chwila. To jest jednak piłka i nigdy nie można powiedzieć, że zrobi się to czy tamto.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!