James: Trochę boli mnie bark
Kolumbijczyk po meczu z Boliwią
James Rodríguez wypowiedział się po meczu Kolumbii z Boliwią. Bramka piłkarza Realu Madryt dała zwycięstwo jego reprezentacji, po meczu czuł jednak pewien ból w barku. Na szczęście okazuje się, że pomocnikowi nie stało się nic poważnego i powinien w pełni sił wrócić do Hiszpanii. Sam zawodnik bardzo cieszy się ze zdobytych trzech punktów.
– Bark trochę mnie boli, ale to nic poważnego. Dzięki Bogu czuję się dobrze. We wtorek będzie trudno, granie w Ekwadorze zawsze trochę nas kosztuje. Musimy być inteligentni i próbować wygrać.
– Ludziom wydaje się, że to wszystko jest łatwe, ale czasem trzeba trochę pocierpieć. I cóż, zwycięstwo przyszło po bramce, przy której miałem trochę szczęścia, a tego właśnie nam brakowało. W tamtym czasie bardziej nas kryto, bo zmarnowaliśmy kilka okazji bramkowych. Jestem szczęśliwy, ważne jest to, że zdobyliśmy punkty. Obecnie myślę o wtorku i Ekwadorze, będzie trudno.
– Bramka? Nie wiem, może uderzenie z karnego poszło trochę w środek, Lampe to świetny bramkarz i wykonał dobrą robotę. Miałem odrobinę szczęścia, że piłka do mnie wróciła i jestem zadowolony z trzech punktów.
– Boliwia to trudny rywal, dziewięciu albo ośmiu graczy zostawało z tyłu, trzeba było mieć sporo cierpliwości, ale cóż, uważam, że sprawy potoczyły się dobrze i zdobyliśmy trzy niezbędne punkty, aby marzyć o awansie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze