To United proponowało 110 milionów euro za Mbappé

Rośnie lawina informacyjna wokół Kyliana Mbappé. Zawodnik, który mógł przejść do Castilli za darmo w 2013 roku, odrzucił także ofertę Paris Saint-Germain opiewającą na 70 milionów euro. W ostatnim okienku transferowym pytało też o niego City, które chciało zapłacić 40 milionów euro, a wspomniani wcześniej paryżanie podwyższają już proponowaną kwotę do 80 milionów. „Jest elektryzujący, może dryblować, a także efektywnie podawać. Śledzimy go i znamy dobrze. Przedłużył jednak kontrakt i to Monaco będzie decydować o jego przyszłości, ale może się stać nowym Henrym”, mówił na jego temat Arsène Wenger.

Najagresywniej w ostatnim czasie zaatakował jednak Manchester United. Cadena COPE informuje, że Czerwone Diabły złożyły za Kyliana już dwie oferty i obie zostały odrzucone. Najpierw włodarze z Old Trafford zaproponowali Monaco 80 milionów euro za Mbappé, a potem aż 110 milionów, ale tej oferty także nie przyjęto.. Na razie strona z Księstwa podnosi, że nie chce sprzedawać napastnika, ale wiadomo, że jeśli jednak się na to zdecyduje, trzeba będzie im słono zapłacić.

Monaco nie zamyka nikomu drzwi przed transferem, jednak prosi o znaczne pieniądze za Francuza. „Chcemy, aby został. Jesteśmy dumni z tego, jak błyszczy i zaczęliśmy już negocjacje, aby wzmocnić jego umowę… nie mogę jednak zapewnić, że pozostanie w Monaco”, mówił ostatnio w RMC wiceprezes klubu z Księstwa, Wadim Wasiljew. Podobne słowa można zresztą odnieść także do innych utalentowanych graczy tego klubu, to jest do Bernardo Silvy, Lemara, Mendy'ego, Sidibé, Bakayoko czy Fabinho.

Sam Mbappé nie traci zimnej głowy. Jak mówi: „Jestem spokojny. Nie mówcie, że to, co robię, jest niesamowite. Niesamowitość jest wtedy, gdy strzelisz sześćdziesiąt goli”. Niemniej porównania do Henry'ego trwają. Podsyca je zresztą sam francuski weteran, który mówi: „Jest pełen szacunku i cichy, ale dajcie mu piłkę… i już nie będzie tak miły”. Były trener PSG i Athleticu, Luis Fernández, twierdzi nawet, że Kylian może być lepszy od Thierry'ego.

Gdy popatrzymy na liczby wcale nie wydaje się to takie nieprawdopodobne. Mbappé strzelił 19 goli w 32 meczach, z czego tylko w 18 wystąpił jako gracz pierwszego składu. Jest także najmłodszym piłkarzem, któremu udało się strzelić bramkę w Lidze Mistrzów w fazie pucharowej zarówno w spotkaniu u siebie, jak i na wyjeździe. Tutaj jego ambicja się jednak nie kończy, „najlepiej jest wybierać się na księżyc. Gdy tak zrobisz, jeśli upadniesz, to i tak znajdziesz się w chmurach”, powiada sam Kylian.