Schmeichel może trafić do Realu?
Czy Real sięgnie po Duńczyka?
Nie ma wątpliwości, że Real Madryt poszukuje bramkarza. Słaba dyspozycja Keylora Navasa sprawiła, że w klubie z Chamartín zaczęto bić na alarm. W zeszłym sezonie, pomimo że sprawa De Gei pozostała niedokończona, forma prezentowana przez Kostarykanina oddaliła jakiekolwiek spekulacje na temat nowego golkipera.
Wydawało się, że Keylor uspokoił wątpliwości dotyczące obsady bramki, trwające już prawie 5 lat. Konkretnie od tego pamiętnego wieczoru, kiedy to Mourinho wystawił w pierwszym składzie Adána kosztem Casillasa. Od tamtej pory rozgorzała naprawdę ostra debata, którą rozwiązał dopiero były gracz Levante, podbijając serca całego madridismo swoimi niesamowitymi paradami i ratowaniem Królewskich raz za razem.
Ten sezon zaczął się w nietypowy sposób. Reprezentant Kostaryki musiał mieć operowane ścięgno Achillesa, więc do bramki wskoczył Kiko Casilla. Hiszpan prezentował się dobrze, ale Zidane zaufał swojemu numerowi 1. tak szybko, jak tylko mógł. Napoli, Betis, Legia… Keylor został „naznaczony” przez kibiców, a dyskusja znów rozgorzała na dobre.
Sprawa De Gei odżyła, w zanadrzu jest Courtois, a teraz Sky Sports wskazuje na kolejnego kandydata do zajęcia miejsca w bramce na Bernabéu – Kaspera Schmeichela. Duńczyk wdarł się na salony, będąc jednym z filarów zeszłorocznego Leicester City w drodze po mistrzostwo Anglii. W tym sezonie, pomimo że Lisy nie utrzymały formy, golkiper jest jedną z najbardziej wyróżniających się postaci. W szczególności dwumecz z Sevillą w 1/8 finału Ligi Mistrzów (Duńczyk wybronił dwa rzuty karne) zwrócił uwagę włodarzy Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze