Ramos utrzymuje Real przy życiu
Bramki kapitana dały zespołowi dziewięć punktów
Sergio Ramos utrzymuje Real Madryt nie tylko na fotelu lidera La Ligi, ale również w walce o tytuł mistrzowski. Siedem bramek zdobytych przez obrońcę w Primera División dało drużynie dziewięć punktów. Bez nich Królewscy zajmowaliby aktualnie trzecie miejsce z dziewięcioma punktami straty do Barcelony, czterema do Sevilli i tylko jednym „oczkiem” przewagi nad Atlético i trzema nad Villarrealem.
Bohater La Décimy i La Undécimy rozpoczął sezon od bramki zdobytej przeciwko Sevilli w Superucharze Europy. Gol kapitana dał drużynie dogrywkę, po której Los Blancos mogli cieszyć się z pierwszego trofeum w bieżącej kampanii.
Pierwsza bramka w lidze nadeszła dość szybko, bo w 3. kolejce przeciwko Osasunie. To jedyny gol Ramosa, który nie miał większego znaczenia dla wyniku spotkania. Defensor zdobył bramkę na 3:0, a mecz zakończył się zwycięstwem 5:2.
Po bramce Ramosa Królewscy zremisowali u siebie z Villarrealem (choć trzeba zaznaczyć, że wcześniej defensor sprokurował rzut karny dla gości). Później Sergio pauzował przez sześć spotkań z powodu kontuzji, wrócił i dał zespołowi trzy punkty, dzięki którym Real wyjechał na Klubowe Mistrzostwa Świata jako lider La Ligi. Najpierw Ramos zapewnił remis na Camp Nou, a następnie zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w starciu z Deportivo.
W nowym roku dwie bramki Ramosa dały Realowi zwycięstwo w spotkaniu z Málagą (2:1). W Neapolu gol Cesarza (drugi został zapisany jako samobójczy Mertensa) zapewnił drużynie spokój w niezwykle ważnym momencie, bo przy prowadzeniu gospodarzy 1:0. Wczoraj Ramos ponownie okazał się kluczowy, dając zwycięstwo nad Betisem, które pozwoliło wrócić Królewskim na fotel lidera La Ligi.
Tylko bramki Cristiano Ronaldo mają większy wpływ na zdobycz punktową. Dziewiętnaście bramek Portugalczyka dało zespołowi dziesięć punktów. Dalej jest Morata (osiem goli, osiem punktów). Trafienia Benzemy i Bale’a dały zespołowi po trzy „oczka”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze