Szesnaście punktów po remontadach
Królewscy nie poddają się po stracie bramki
Kolejny raz Real Madryt i jego kibice musieli niemal do końca drżeć o wynik. Betis objął prowadzenie na Santiago Bernabéu, a gospodarze zdołali odwrócić rezultat spotkania dopiero w ostatnich minutach. Nie był to pierwszy raz, kiedy Królewscy musieli odrabiać straty i ostatecznie wygrali w lidze. W tym sezonie zdarzyło się to czterokrotnie: z Alavésem na wyjeździe (0:1 na 4:1), z Deportivo na Bernabéu (1:2 na 3:2), z Villarrealem na wyjeździe (0:2 na 3:2) i wczoraj z Betisem.
Dodatkowo były również takie mecze, w których Real Madryt przegrywał, ale ostatecznie zremisował i uratował punkt: z Villarrealem (0:1 na 1:1), z Eibarem (0:1 na 1:1), z Barceloną (0:1 na 1:1) i z Las Palmas (1:3 na 3:3). Łącznie szesnaście punktów zdobytych w spotkaniach, gdy rywal wychodził na prowadzenie. Przypomina to pamiętny sezon 2006/07, kiedy Królewscy pod wodzą Fabio Capello zdobyli mistrzostwo. Był to sezon naznaczony remontadami. Blancos wiele razy musieli gonić wynik, a tytuł zapewnili sobie dopiero w ostatniej kolejce.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze