Ramos: Cieszymy się z awansu, ale trzeba to przemyśleć
Wypowiedzi prosto z murawy
Sergio Ramos po meczu z Napoli udzielił wywiadu jeszcze na murawie. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Królewskich.
– Cieszę się z osiągniętego celu, jakim był awans. Chyba był to mój 100. mecz w europejskich pucharach, ale najważniejsze jest to, że mogłem pomóc drużynie w delikatnym momencie po pierwszej połowie. Cierpieliśmy, ale cóż... Tydzień temu mnie zabijano, miesiąc temu byłem świetny, ale przez dwa gole nie staję się znowu bohaterem. Staraliśmy się pracować jak najlepiej i pomimo złej pierwszej połowy potrafiliśmy razem cierpieć, nie upadając w drugiej części. Staraliśmy się robić swoje i zranić rywala.
– Real grał źle? Gdybyśmy znali formułę na wszystko, to byłoby bardzo proste. Czasami nie idzie tak, jak na to pracujemy czy jak sobie mówimy, ale jeśli nastawienie jest pozytywne, to nie ma nic do zarzucenia. Oczywiście trzeba też przemyśleć ten mecz, szczególnie pierwszą połowę, gdzie śpieszyliśmy się z podaniami. Za bardzo się cofnęliśmy, a oni zabierali nam piłkę na naszej połowie i tworzyli ciągle okazje. Pomimo tego jesteśmy zadowoleni z awansu i przeanalizujemy błędy. Teraz skupiamy się na lidze.
– UEFA zapisała gola Mertensowi? Nie denerwuj mnie… Zabrali mi dublet? Cóż… Trudno.
– Gest telefonu ściągnięty od Messiego? Nie, zajrzyjcie do archiwum, zrobiłem to przed Leo na Nou Camp. To gest dla synka, do którego zawsze dzwonię po meczach. Teraz pewnie też mnie ogląda, zaraz zadzwonię [całus].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze