James chce zostać w Realu na bardzo długo
<i>MARCA</i> o obecnej sytuacji atakującego
James Rodríguez po meczu z Eibarem po raz kolejny w tym roku głośno opowiadał dziennikarzom, że pragnie pozostać w Realu Madryt na wiele lat. Kolumbijczyk odwrócił swoją sytuację, która pod koniec grudnia wydawała się już definitywnie zamknięta i miała doprowadzić do zimowego lub względnie letniego transferu. MARCA twierdzi, że działacze są zachwyceni tym nastawieniem atakującego i dzisiaj tylko go chwalą, dodając, że to pewny element drużyny na kolejne lata.
Co więcej, Królewscy są na dzisiaj pewni pozostania Jamesa w ekipie, czego nie można powiedzieć o wielu z jego kolegów, wokół których tylko narastają plotki i spekulacje. Kolumbijczyk chce grać w Realu, a działacze widzą go w zespole. Nikt w klubie tego nie podważa i raczej od razu rozmawia o wadze, jaką atakujący będzie zyskiwał w następnych sezonach pod względem sportowym i medialnym.
James w ostatnich kilkunastu miesiącach przechodził przez gorsze okresy czy to z Rafą Benítezem, czy to z Zinédine'em Zidane'em. W tym sezonie po kolejnym rozgoryczeniu, jakim był brak gry w finale klubowego mundialu, powiedział nawet, że w czasie przerwy świątecznej musi zastanowić się nad przyszłością. Klub podchodził do tematu spokojnie, zawsze widząc dla Kolumbijczyka miejsce w zespole. Sytuację chciała wykorzystać Chelsea, ale kolegę do pozostania w zespole miał ostatecznie przekonać Cristiano.
Ronaldo, Benzema czy Bale uwielbiają grać z Jamesem, którego lewa noga posyła nieprawdopodobne piłki. Cała grupa docenia jakość Kolumbijczyka, ale najbardziej właśnie atakujący, do których docierają te magiczne podania. Również Florentino Pérez ma do niego duży sentyment, bo nie tylko mocno o niego walczył, ale też postawił przez zatwierdzenie dużego transferu. Jego profil idealnie wpasowuje się w to, czego szuka klub pod każdym względem.
Na końcu zawsze będzie nastawienie samego zawodnika, ale dzisiaj James wierzy, że może być ważny dla Realu Madryt i grać w pierwszej jedenastce. Być może po kolejnych decyzjach Zidane'a jeszcze zmieni zdanie, ale dzisiaj 25-latek i klub wierzą, że pozostaną złączeni na bardzo długo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze