Keylor wpuścił już tyle goli, ile w całym poprzednim sezonie
Drastyczny spadek formy Kostarykanina
To już 31 bramek, które stracił Keylor Navas od początku obecnego sezonu. Rozegrał 25 oficjalnych meczów, więc średnio traci 1,24 gola na spotkanie, co budzi spore wątpliwości sztabu technicznego.
Liczby mówią za siebie zwłaszcza w takim klubie jak Real Madryt, ale mimo to warto je zestawić z poprzednim sezonem. Wtedy Kostarykanin również wpuścił 31 strzałów, ale rozegrał o 20 meczów więcej… Przez takie zachowania jak na przykład przy trzecim golu dla Las Palmas w środę Navas szybko zmienił rolę z bohatera Bernabéu na zawodnika, do którego kibice mają sporo zarzutów.
Początek bieżących rozgrywek nie zapowiadał tak słabego ich przebiegu. Latem Keylor zrezygnował z udziału w Copa América, żeby móc wcześniej poddać się operacji ścięgna Achillesa i wrócić do gry na Superpuchar Europy 9 sierpnia. Tak się jednak nie stało, a na mecz z Sevillą na murawie zameldował się Kiko Casilla.
Właśnie Hiszpan jest jednym z powodów obniżenia lotów przez Navasa. Wykorzystując przedłużającą się rehabilitację konkurenta do bramki, Kiko umocnił pozycję w pierwszym składzie solidnymi występami na początku sezonu. Chociaż wielu wątpiło w możliwość zastąpienia Keylora, Casilla udowodnił swoją wartość.
Sytuacji i samopoczucia Kostarykanina na pewno nie poprawiają pojawiające się coraz częściej informacje o możliwym sprowadzeniu w jego miejsce Davida De Gei lub Thibaut’a Courtois. Zdaniem Asa jednym z celów klubu na letnie okienko ma być właśnie zakontraktowanie nowego golkipera. W takiej sytuacji Navas albo zostanie zmuszony do oedjścia, albo do bardzo zaciętej rywalizacji o miejsce w wyjściowej jedenastce.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze