Oficjalnie: Mecz z Celtą przełożony

Władze La Ligi potwierdziły to, o czym mówiło się od kilku godzin. Mecz zaplanowany na jutro na 20:45 pomiędzy Celtą Vigo a Realem Madryt na Estadio Balaídos nie będzie mógł się odbyć w wyznaczonym terminie. Na oficjalnej stronie ligi pojawił się następujący komunikat:

„Według informacji władz miasta Vigo, organ ten uważa, że stadion Balaídos nie jest bezpieczny dla kibiców i piłkarzy, którzy mieliby wziąć udział w jutrzejszym meczu, 5 lutego 2017 roku w ramach 21. kolejki La Liga Santander pomiędzy Celtą Vigo a Realem Madryt. W związku z otrzymaniem powyższej wiadomości, La Liga i Celta Vigo przekazały ją władzom Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF – Real Federación Espańola de Fútbol).

La Liga zaproponuje możliwe daty rozegrania tego spotkania, wysłuchując opinii obu klubów i operatorów telewizyjnych, by prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, tak jak zawarto to w artykułach 239, 240 i 241 dotyczących przełożenia meczu, mógł ustalić ostateczną datę, którą zwykle ustala Komitet Rozgrywek”.

Powyższa informacja jest potwierdzeniem tego, że jutro mecz między Celtą Vigo a Realem Madryt nie dojdzie do skutku. Fatalna pogoda i ogromne podmuchy wiatru spowodowały zniszczenia stadionu w Galicji, dlatego w najbliższym czasie ze względu na bezpieczeństwo kibiców nie mogą się tam odbyć żadne wydarzenia sportowe.

Na razie nie znany jest termin, w jakim mecz będzie mógł się odbyć. Warto przypomnieć, że na grudzień ubiegłego roku zaplanowano starcie Realu Madryt z Valencią i ono również zostało przełożone, choć powód był nieco inny. Królewscy grali bowiem w klubowych mistrzostwach świata. Potyczka ta odbędzie się 22 lutego. Wolnych terminów na starcie z Celtą jest jednak tylko kilka i tak naprawdę żadna data nie jest obecnie obiecująca.

Na przełożenie spotkania najpierw naciskały władze Vigo, następnie jednak nastąpił zwrot akcji, ponieważ według mediów Real Madryt miał naciskać na rozegranie meczu na innym obiekcie. To jednak było niemożliwe i nie wyraziła na to zgody La Liga. Następnie Królewscy naciskali na rozegranie meczu na Balaídos, tyle że zagrożone strefy byłyby niedostępne dla widzów. Ostatecznie nie osiągnięto porozumienia i przełożono spotkanie na bliżej nieokreślony termin.

Real Madryt potwierdził, że zapoznał się z decyzją La Ligi i zaznaczył, że nie zna daty rozegrania tego spotkania. Królewscy przypomnieli jednak, że oficjalne pismo wystosowało Deportivo Alavés, które upomina się o sprawiedliwość i przełożenie środowego meczu Pucharu Króla tak, by obie drużyny miały tyle samo czasu na odpoczynek między potyczkami.