Świetne sezony Llorente i Vallejo

Gdy wypożyczenie Marcosa Llorente w Alavés dobiegnie końca, zawodnik wróci do Realu Madryt. Ogrywanie wychowanka w beniaminku Primera División przyniosło zamierzony efekt, bo dzisiaj jest jednym z najlepszych statystycznie graczy na swojej pozycji w lidze. Pomocnik prowadzi w tabeli odbiorów, na tę chwilę ma ich na koncie aż 170, co daje średnią 9,4 na mecz (rozegrał 18 spotkań). Podobnie kształtuje się sytuacja Jesúsa Vallejo, który szturmem wziął Bundesligę i jest uznawany za jedną z rewelacji rozgrywek.

Pivot baskijskiego zespołu był jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w meczu z Atlético, który został rozegrany w zeszłą sobotę. Wówczas Marcos odebrał piłkę aż dwunastokrotnie, co więcej, potrafił też zdominować w środku pola Koke i Saúla. Za Marcosem na liście najlepiej odbierających znajdują się tacy gracze jak Roque Mesa (155 odbiorów), Illarramendi (149), Manu Trigueros (141) czy właśnie Koke (138). Trzeba zaznaczyć, że na tym akurat polu zawodnicy Realu Madryt znajdują się daleko poza czołówką, najlepszy w tym aspekcie Marcelo zaliczył 85 odbiorów, tuż za nim plasuje się Kroos z 82 odbiorami. Llorente na pewno będzie więc stanowić wzmocnienie.

Szanse Marcosa na sukces w Realu są tym większe, że dobrze radzi sobie nie tylko z odbieraniem futbolówki, ale także z operowaniem nią. Llorente podaje piłkę ze skutecznością 86% (780 udanych podań na 906 prób). Mimo że w każdym meczu gra w bardzo zacięty sposób, do tej pory zobaczył tylko trzy żółte kartki w osiemnastu meczach, ogółem faulował dwadzieścia pięć razy, zaś przewinienia popełnione na nim odgwizdano dziewiętnastokrotnie. To sprawia, że jego pozycja w Alavés jest niepodważalna. W każdym meczu zaczynał jako zawodnik podstawowego składu, ogółem spędzając na hiszpańskich boiskach 1620 minut, nie wystąpił tylko w meczu z Atlético na Vicente Calderón w pierwszej kolejce ligowej i w meczu z Realem Madryt z powodu postanowień umowy wypożyczenia. Dodatkowo trzykrotnie zagrał w Pucharze Króla, gdzie jego zespół jest rewelacją rozgrywek i dotarł już do półfinałów.

Jesús Vallejo z kolei jest jedną z największych rewelacji w lidze niemieckiej. Dwudziestolatek trafił na wypożyczenie do Eintrachtu Frankfurt, nim zdążył zadebiutować w Realu Madryt. Wcześniej rozegrał jednak dobry sezon w rodzinnej Saragossie, gdzie był jednym z najlepszych graczy tamtejszego Realu. Mimo młodego wieku został nawet wybrany kapitanem tamtego zespołu. To przełożyło się na dobrą grę w Bundeslidze, w której rozegrał do tej pory aż osiemnaście spotkań z czego szesnaście w pierwszym składzie, do tego dochodzą też rozgrywki pucharowe, wszystko razem daje 1652 minuty spędzone na boisku.

Podstawowymi atrybutami, z których słynie Vallejo, są jego szybkość i pewność przy grze z piłką (wykonał aż 724 udane podanie). Obrońca wyróżnia się też w grze w powietrzu, do tej pory wygrał aż 44 pojedynki główkowe. Ogólnie odebrał piłkę 73 razy, a Kicker umieścił go na liście piętnastu najlepszych obrońców w Bundeslidze.