Zidane: Danilo chce grać, nie wymiguje się
Zapis konferencji z trenerem
Zinédine Zidane wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Sociedad. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami.
[RMTV] Meczem z Sociedadem rozpoczynacie drugą rundę La Ligi. Jak może pan podsumować tą pierwszą?
Bilans pierwszej rundy jest dla nas bardzo pozytywny. Jesteśmy w walce o ligę i Ligę Mistrzów. Jesteśmy zadowoleni z tego, co zrobiliśmy dotychczas, ale teraz nadchodzi druga część i musimy być tak samo stali jak wcześniej. Będzie trudno, ale też pięknie.
[ABC] Danilo miał w Vigo pecha z tym samobójczym trafieniem, które pewnie nie życzylibyśmy nawet najgorszemu wrogowi, prawda? On jednak chce grać dalej, nie ukrywa się, nie wymiguje od gry, nie chowa się [Zidane mówi: „Nie”]. Drużyna go wspiera. Jutro faktycznie zagra? Prosi pan kibiców, żeby go wspierali? Jak na to wszystko reaguje Danilo?
Powiedziałeś już prawie wszystko [śmiech]. Myślę, że najważniejsze jest, że Danilo jest gotowy do gry i chce grać zawsze. On się nie ukrywa, nie wymiguje się. Ma osobowość i pewność siebie. Na pewno potrzebuje wsparcia kolegów, jak każdy gracz, ale przede wszystkim ludzi, którzy przyjdą na mecz. Myślę, że jutro ludzie będą... przynajmniej wspierać drużynę. To jest dla nas ważne. My jesteśmy z nimi, a oni z nami, tego chcemy. Zawsze będziemy wygrywać z pomocą publiczności. Mocno w nich wierzę. Są wymagający i to jest dla nas dobre. Jednocześnie wygramy z nimi i ich wsparciem, nie ma tu żadnej wątpliwości. A Danilo jest gotowy.
[MARCA] Czy Florentino rozmawiał z panem i drużyną po odpadnięciu z Pucharu Króla? Jakie miał dla was przesłanie na resztę sezonu?
Prezes przyjeżdża do nas czasami. Nie przyjeżdża teraz częściej niż wcześniej. Przyjeżdża, kiedy chce zobaczyć zespół i swojego trenera. Jest tak zawsze, a jego przesłanie zawsze jest pozytywne. Mówi nam, żebyśmy dalej pracowali, że wszyscy nas wspierają i że możemy liczyć na niego, co jest najważniejsze, oraz klubu.
[La Sexta] Martwi się pan tym, co może się jutro wydarzyć na Bernabéu?
Nie, nie martwię się, w ogóle. Przepraszam za tak krótką odpowiedź [śmiech].
[COPE] W tym tygodniu wiele rozmawiano o Benzemie, który notował w Realu Madryt świetne okresy. Czy nie uważa pan, że teraz przechodzi przez duży dołek? Trzeba się tym martwić? Czy może ocenia go pan pozytywnie?
Nie trzeba się tym martwić. On rozgrywa świetny sezon, ale znamy poziom Karima i wiemy, że może dać nam na boisku więcej. Kibice zawsze chcą więcej od swoich piłkarzy i trzeba to akceptować. On ma charakter i osobowość, by zaakceptować tę sytuację. On też nie będzie się ukrywać i wymigiwać, a ja będę zawsze go wspierać, tym bardziej przy tych trudnościach, to dotyczy każdego zawodnika. Na zewnątrz wiele osób próbuje zaszkodzić graczom.
[Cuatro] Kiedy wyszliśmy oglądać trening, zaskoczyła nas obecność Marcelo na murawie i dodatkowo fakt, że pracował z piłką. Jest z nim lepiej niż przypuszczano? Może wrócić dużo wcześniej? Czy jednak pozostanie ciągle miesiąc poza grą?
Nie wiem, czy ciągle nie będzie grać aż miesiąc. Sądzę i nadzieję, że nie. Chodzi o jego odczucia, sam chciał wyjść na boisko, bo jego odczucia były dobre. Co więcej, trenował tak dzisiaj i wczoraj. Sam cieszę się, że tak jest już po tygodniu i że widzę go na murawie. Nie będziemy jednak robić też żadnych głupot, będziemy iść ze spokojem krok po kroku i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
[SER; Meana] Mówi pan, że niektórzy szkodzą zawodnikom. Zauważa pan kampanię przeciwko Benzemie? Czy nie uważa pan, że traktuje go preferencyjnie wobec innych graczy?
Nie, nie traktuję Karima preferencyjnie. Karim to doskonały piłkarz i to „dziewiątka” Realu obok Moraty i trzeciego Mariano. Ja lubię wszystkich moich graczy. Co do kampanii, nie sądzę, że istnieje. Po prostu wykonujecie swoją pracę. Trzeba akceptować krytykę. Ja ją akceptuję tak, jak cieszę się, gdy pisze się od nas dobrze. Mogę się zgadzać czy nie, ale każdy może mieć swoje zdanie. My musimy dalej pracować, wierzyć w naszą drogę i tyle, reszty nie zmienimy.
[A Bola] Chcę zapytać o Coentrão. Znika i pojawia się, a gdy jest powoływany, to zostaje na ławce. Nie ma pan do niego zaufania, zawsze znajduje pan za niego inne rozwiązanie. Jak pan to widzi?
[śmiech] To nie jest prawda. Fábio cały czas jest w fazie regeneracji. Teraz czuje się dobrze, ale potrzebuje ciągle ciężkiej pracy. Jest z nim coraz lepiej, ale w tym okresie meczów co 3 dni nie było to aż tak możliwe. Fizycznie po takiej kontuzji oraz 5 miesiącach przerwy jest z nim jednak lepiej i do końca sezonu chcę liczyć na niego jak na resztę. Powoli, krok po kroku.
[Radio MARCA] Mówi pan, że do wygrania czegoś potrzebuje pan całej grupy, ale czy nie uważa pan, że jeśli krytykuje się Benzemę, to chroni pan go trochę mocniej?
[śmiech] Jestem taki sam wobec wszystkich, mocno lubię wszystkich, mam 24 piłkarzy. Jeśli mówi się o kimś z naszej ekipy coś złego, boli mnie to. Jednak takie jest życie i jeśli grasz w piłkę w Realu, to mogą cię mocno krytykować. To część pracy każdego z nich, dotyczy to wszystkich. Wiem, czego szukasz, gdy zadajesz to pytanie, ale wiesz, jedyne, co mam z Karimem większego względem reszty, to język. Rozmowa po francusku jest łatwiejsza, ale poza tym każdego traktuję tak samo i każdy jest tak samo ważny.
[AS] Poza Marcelo na murawie pracował także James. Kiedy będzie dostępny dla drużyny?
James też dzisiaj wyszedł na murawę i cieszę się z tego. Zamysł jest taki, żeby we wtorek był z nami na treningu. Oby tak było i tym razem nic się nie wydarzyło. Nic go już nie boli i mam nadzieję, że będzie z grupą.
[EFE] Czy ten Sociedad mocno zmienił się względem pierwszej rundy? I czy może się na nich odbić dwumeczu z Barceloną w Pucharze Króla?
Nie sądzę, że dwumecz z Barceloną na nich wpłynie. Nie uważam też, że zmienili się mocno względem pierwszej rundy. To zespół, który zawsze ci wszystko utrudnia. Pewnie się poprawili, wyniki są lepsze, mieli okres z samymi wygranymi, ale ogólnie co do gry, to są na tej samej drodze. Są świetni i mogą sprawić ci trudności w każdym momencie.
[LibertadFM] Benzema nie pokazuje swojego najlepszego poziomu. Czy należy wymagać od niego więcej? Naciskać na niego? Czy raczej zostawić go w spokoju?
Piłkarz zawsze może dać z siebie więcej, a trener zawsze chce więcej od zawodników. Mówisz swoje, masz swoją opinię, ktoś swoją, a ja swoją. Moim zdaniem Benzema nie radzi sobie tak źle [śmiech]. Oceniam go dobrze, jest skupiony, ale zawsze będziemy prosić wszystkich o więcej. Jutro powiem Karimowi to samo.
[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Połowa konferencji dotyczyła Benzemy. Co sądzi pan o tej kampanii przeciwko niemu? Jak czuje się sam Karim przy takiej krytyce?
Sądzę, że to jest normalne. Nie będę tu mówić o kampaniach. Dla mnie to normalne, że wszyscy jesteśmy krytykowani. On jest jednak bardzo mocny i to akceptuje. On chce grać, żeby dawać z siebie wszystko co najlepszego dla zespołu. Przy tym podkreślam, że przede wszystkim chcę, żeby piłkarze dawali z siebie maksimum. Krytyka gry może być sprawiedliwa czy niesprawiedliwa, ale najważniejsze jest to, co zawodnik chce oferować drużynie.
[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] Chcę zapytać o meczu PSG i Monaco, konkretnie o Cavaniego. Radzi sobie doskonale w tym sezonie. To pana zaskakuje? Czy dla pana on jest jednym z najlepszych napastników na świecie?
To mnie nie zaskakuje. Jak mówisz, to jeden z najlepszych napastników na świecie w tym momencie. Zawsze był świetnym strzelcem i to mnie nie zaskakuje. Nie powinno nikogo, bo to doskonały napastnik, świetna „dziewiątka”, szuka miejsca, wygrywa pojedynki i strzela gole. Nic tu nie zaskakuje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze