Szybka zmiana parkietu

Świeżo upieczony lider klasyfikacji EuroLigi wraca na własny parkiet, aby pochwalić się ostatnią zdobyczą kibicom i z ich pomocą pozostać na szczycie. Palacio de los Deportes odwiedzi w piątek EA7 Emporio Armani, przedostatnia drużyna rozgrywek. Terminarz nie był w tym tygodniu łaskawy dla żadnego z uczestników zabawy – kluby staną do pojedynku niecałe dwie doby po zakończeniu ostatniego meczu.

Wspomniano, że włoski zespół okupuje obecnie drugą lokatę od końca, lecz warto również nadmienić, że ma za sobą serię dwóch wygranych z rzędu. Szczególnie istotna była ta odniesiona w minioną środę nad Olympiakosem, różnicą aż szesnastu punktów (99:83). Emporio Armani nie ma co liczyć na obecność w rundzie play-off, ale ostatnie tygodnie pokazały, że nie zamierza rezygnować z rywalizacji i będzie walczyć do końca, bez względu na niekorzystną sytuację i trudnych rywali.

Ogromną przewagą madryckiego składu będzie to, że po tak krótkiej przerwie zagra na własnym boisku. Publiczność nie pozwoli, aby ich zespół zlekceważył przeciwnika lub też odpuścił w taki sposób, jak to uczynił w końcówce starcia w Bambergu. Powinien dać z siebie wszystko. Szczególnie, że będzie to dla niego ostatnie wyzwanie w tym tygodniu, bowiem w najbliższy weekend pauzuje w rozgrywkach ligowych.


Real Madryt zmierzy się z EA7 Emporio Armani w piątek, o godzinie 21:00, w Palacio de los Deportes w Madrycie. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 20. kolejki sezonu zasadniczego Turkish Airlines EuroLigi.