Zidane: Jestem wkurzony z powodu kontuzji
Zapis konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się w sali prasowej po meczu z Málagą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami.
[El Mundo] Jak ocenia pan swój Real Madryt? Jakie problemy mają Modrić i Marcelo, którzy zeszli z urazami?
Wygraliśmy mecz... Dobrze zaczęliśmy, mieliśmy okazje. Szkoda, że nie trafiliśmy z tych sytuacji, ale tak już jest. Co do Luki, poczuł ból. Mam nadzieję, że to będzie niewielka sprawa. Co do Marcelo, jest to bardziej skomplikowane, ale zobaczymy jutro na rezonansie. Nie wiemy teraz dokładnie, co mu jest.
[ABC] Co powie pan Ramosowi, który uratował zespół, gdy zabrakło goli Benzemy i Cristiano? Jak on to robi, że wszyscy go kryją, a on dalej trafia?
Wiemy, co Sergio może nam dawać, szczególnie przy stałych fragmentach. Dzisiaj był fenomenalny, trafił dwa razy. Cieszę się z niego i jego bramek. Poza tym jestem jednak trochę zmęczony kontuzjami, bo mamy wiele meczów... Na końcu moje nastawienie jest takie, że jestem wkurzony. Mamy mnóstwo ważnych spotkań... W środę kolejne, zobaczymy.
[MARCA] Danilo dzisiaj nie zagrał pomimo pańskiego wsparcia na konferencji. Jak się czuje?
Czuje się dobrze, ale też poczuł ból. Nie mógł zagrać. Cóż, był z nami na ławce, ale po urazie Marcelo i kolejnych problemach Luki nie mogłem wystawić Danilo, który też ma problem. On chciał, ale na końcu nie mogłem tego zrobić.
[Onda Cero] A co z Coentrão? Nie wolał pan powołać kogoś ze szkółki, jeśli Danilo miał problemy?
Coentrão też miał problemy. Co do szkółki, nie było Castilli na miejscu, grają mecz. To prawda, ale było jak było. Mówisz prawdę, jeśli byłaby Castilla, a Danilo miałby problem, to wolę wziąć kogoś z Castilli. Było o to dzisiaj trudno. Przez to mieliśmy jednego gracza mniej.
[La Razón] Lucas na prawej obronie pana przekonuje? Może wystawiać go tam pan w innych meczach?
Nie [śmiech]. Nie, ale nie chodzi o jego grę, bo poradził sobie świetnie. Nie podoba mi się jednak to rozwiązanie, bo Lucas nie jest obrońcą. On zrobił swoje, może dawać nam wiele też na innych pozycjach i poradził sobie fenomenalnie, chociaż to nie jest jego miejsce.
[SER; Meana] Dzisiaj Cristiano i Benzema byli wygwizdywani za swoją grę. To wymagania Bernabéu czy po prostu nerwowość ludzi wobec gry zespołu?
Mam nadzieję, że wymagania. My na pewno musimy zachować spokój, to samo dotyczy nastawienia kibiców wobec nas. Potrzebujemy tego. Dotychczas radziliśmy sobie lepiej niż fenomenalnie, ale rozumiem ludzi, bo oni chcą więcej od swojej ekipy. My też chcemy więcej, ale czasami w czasie trudności potrzebujemy także wsparcia i tego, żeby byli z nami. Mamy taki okres, ale też nie będę krytykować kibiców, bo przychodzą tutaj i płacą za bilety, oczekując więcej od drużyny. To jest dobre. Jednak sezon jest długi, jest wiele meczów, wielu kontuzjowanych i zawodnik też czasem potrzebuje sympatii. Również trener [śmiech sali i Zidane'a].
[COPE] Pan jest wkurzony na kontuzje, a jak czuje się drużyna? Dzisiaj nie widzieliśmy tej świeżości. To sprawa fizyczna czy mentalna?
Po meczu jest zadowolona [uśmiech]. Zawodnicy cieszą się, bo zdobyliśmy trzy punkty przy trudnościach, jakie mieliśmy przez cały mecz. Na końcu ten wynik 2:1 jest sprawiedliwy wobec okazji, jakie tworzyliśmy przez cały mecz. Dzisiaj zdobywanie goli wiele nas kosztuje, a kiedy rywal podchodzi pod nasze pole karne, od razu nas rani. Trzeba jednak zachować spokój i opanowanie, bo na tej podstawie można wiele osiągnąć. Cieszymy się z wyniku, nic więcej. Teraz musimy odpocząć, bo znowu mamy szybko kolejne spotkanie.
[El País] W ostatnich dwóch meczach trafiali tylko obrońcy, a na przykład w lidze Ramos ma więcej bramek niż Benzema. Czy martwi pana forma napastników Realu Madryt?
Trzeba być cierpliwym. Nie wiem, ile goli ostatnio strzelili Karim czy Cristiano, ale można stwierdzić, że nie znajdowali drogi do bramki. To mnie jednak nie martwi. Martwi mnie coś innego, o czym wiecie, bo o tym opowiadałem. Moje zmartwienie to kontuzje, co do reszty, nie jestem zmartwiony.
[AS] Kiedy kontuzji doznał Danilo? Gdyby było wszystko w porządku, zagrałby dzisiaj?
Tak. Poczuł coś po treningu i dzisiaj rano nie czuł się dobrze. Nie ryzykowaliśmy, bo nie możemy tego robić. Nigdy nie zaryzykuję zdrowiem gracza, który nie jest gotowy na 100%.
[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Dlaczego Realowi tak trudno przychodzi teraz strzelanie bramek?
Nie ma na to wytłumaczenia. Tworzymy okazje, ale nie mogę wytłumaczyć dlaczego nie trafiamy. Czasami jesteśmy bardziej skuteczni, czasami mniej. Trzeba po prostu dalej pracować. To mnie nie martwi. Dzisiaj wygraliśmy i zanotowaliśmy ważny wynik dla naszego morale.
[AFP; pytanie po francusku] Nie lubi pan rozmawiać o przyszłych trofeach, ale dzisiaj zapewniliście sobie tytuł najlepszej ekipy pierwszej rundy. To wielki krok do mistrzostwa. Jak widzi pan te rozgrywki na dzisiaj? Czego oczekuje na wiosnę?
Nasza ambicja pozostaje taka sama, chcemy dawać z siebie maksimum, żeby aspirować na koniec do wszystkich tytułów. To, że zostaliśmy mistrzem rundy zimowej, niczego nam nie daje, chociaż na pewno chcę pogratulować wszystkim ich pracy. Nie jest o to łatwo i nie było nam łatwo, ale się udało. Chciałbym jednak dodać, że trzeba być ostrożnym, bo już w środę mamy kolejny ważny mecz i tak będzie już do końca sezonu. Dzisiaj podkreślam, że bolą mnie kontuzje, to bardzo mnie boli. Mamy przed sobą długą drogę, a musimy znaleźć rozwiązanie dla wielu urazów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze