Wenezuelski kwartet Málagi
Tworzą go Juanpi, Peńarada, Mikel i Rosales
Jest to coś bezprecedensowego w hiszpańskim i, być może, europejskim futbolu. Czterech Wenezuelczyków jest częścią jednej drużyny. Każdy z nich ma swoją niepowtarzalną historię. Juanpi Ańor przyjechał do Hiszpanii, mając szesnaście lat. Mniej więcej w tym samym czasie Málaga sprowadziła Salomóna Rondóna z Las Palmas za 3,6 miliona euro. Sześć lat później Juanpi jest uważany za następcę Isco, ponieważ prezentuje podobny styl gry. „To ważne dla całej Wenezueli, żebyśmy grali w tej samej hiszpańskiej drużynie”, powiedział.
Peńarada ma dopiero dziewiętnaście lat, a już wiele w życiu przeszedł. Został postrzelony w nogę, miał trafić do Watfordu, ale Angielska Federacja odmówiła zarejestrowania go, przez co musiał odejść do Udinese. „Málaga jest bardziej vinotinto (wenezuelska – przyp. red.). To przez pracę, którą wykonujemy. W Wenezueli jest 30 milionów kibiców Málagi”, zapewnił.
Roberto Rosales zaczął być bardziej rozpoznawalny 21 lutego 2015 roku. Málaga wygrała 1:0 na Camp Nou, a Rosales zatrzymał Neymara. Zapowiadał się na następcę Daniego Alvesa. Czwartym Wenezuelczykiem jest Mikel Villanueva, który przez cztery lata praktykował grę baseball jako miotacz. Nazywa się Mikel, ponieważ jego dziadek pochodzi z Bilbao. „Wenezuela uważnie nas ogląda”, stwierdził. Swoją grę wzorował na Aggerze z Liverpoolu i Sergio Ramosie.
Przed dzisiejszym meczem z Realem Madryt, cała czwórka zachowuje optymizm. „Oczywiście, że możemy ich pokonać”, mówi Roberto Rosales. „Jesteśmy w stanie ich zaskoczyć, właśnie po to pracujemy”, dodaje Mikel. „Real Madryt ma za sobą dwie porażki z rzędu. Chcemy wywieźć stamtąd dobry wynik. Nie będzie to łatwe, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Możemy napędzić im strachu”, to z kolei słowa Peńarady. „Kto wie, może uda się sprawić niespodziankę. Można ich pokonać. Celta udowodniła, że grając w piłkę, da się zaszkodzić Realowi Madryt. Sevilla również to pokazała”, zakończył Juanpi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze