Królewscy wracają dzisiaj do pracy
Czas dla Antonio Pintusa
Dzisiaj o 17:00 Królewscy wrócą do pracy po świątecznych urlopach. Głównym tematem w następnych dniach będzie zapewne zapaść, jakiej doznała drużyna Ancelottiego po wygraniu klubowego mundialu w 2014 roku. Włoch zaczynał rok z 7 punktami przewagi w lidze nad Barceloną i z szansami na triumf w rozgrywkach pucharowych, a skończył z niczym. Tym razem ma być inaczej, a główną podstawą takiego przekonania jest Antonio Pintus.
Trener od przygotowania fizycznego był jedną ze swoistych gwiazd letniego okienka i okresu przygotowawczego. W pierwszej części sezonu jego praca przyniosła efekty, bo drużyna cały czas wyglądała na świeżą i zawsze dobrze kończyła spotkania, kilka razy wychodząc z opresji. Takie zrywy w ostatnich minutach dały przede wszystkim dwa trofea w starciu Superpuchar Europy i finale klubowych mistrzostw świata.
W drugiej rundzie będzie jednak jeszcze trudniej, a wszystko zaczyna się od trójmeczu z Sevillą, czyli jednym z najgroźniejszych rywali w Hiszpanii. Zidane kładzie wielki nacisk na najbliższy tydzień pracy, a przed losowaniem Pucharu Króla mówiono nawet, że jeśli w 1/8 finału trafi się rywal z niższej półki, to czas z cięższymi zajęciami zostanie wydłużone. Przy trafieniu Sevilli te plany trzeba było zredukować, ale i tak zawodnicy przez najbliższy tydzień mają odnowić energię w czasie swoistego miniokresu przygotowawczego.
Drugą podstawą przejścia przez styczniowo-lutowy maraton, o którym więcej można przeczytać tutaj, mają być rotacje. Już jesienią Zidane korzystał ze wszystkich graczy, ale na początku nowego roku kalendarzowego szeroka ławka powinna dać efekty widoczne bardziej niż kiedykolwiek. Jej pierwsze zastosowanie możemy zobaczyć już 4 stycznia, bo MARCA utrzymuje, że najprawdopodobniej w pierwszym starciu z Sevillą nie wystąpi Cristiano. Portugalczyk ma dostać dłuższy czas na regenerację i odpowiednią pracę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze