W Japonii skorzystano z systemu powtórek wideo
Kassai podyktował historyczny rzut karny
Jak informowaliśmy, na klubowych mistrzostwach świata FIFA testuje system VAR (Video Assistant Referee), czyli pozwolenie arbitrom na korzystanie z powtórek wideo. Skorzystano z niego w widoczny sposób w pierwszym półfinale między Atlético Nacional a Kashimą.
Po pół godzinie zmagań Viktor Kassai nagle przerwał grę i zbiegł za linię boczną, co widać na powyższym filmiku. Okazało się, że arbiter wrócił do sytuacji sprzed kilkudziesięciu sekund. Węgier obejrzał na spokojnie powtórkę jednego z dośrodkowań Japończyków, gdzie dostrzegł faul gracza z Kolumbii. Na powtórce przewinienie było wyraźne, więc sędzia odgwizdał rzut karny. Kashima zamieniła go na bramkę.
Decyzję o testowaniu systemu VAR podjęto w marcu tego roku. W Japonii asystent od wideo ma dostęp do całego przekazu i gdy tylko zobaczy sporną sytuację, informuje o tym arbitra głównego. Ten może też w każdym momencie poprosić go o pomoc. Dotyczy to akcji bramkowych, decyzji o karnych czy bezpośrednich czerwonych kartkach oraz pomyleniu gracza przy ukaraniu go. VAR jest dodatkiem dla głównego arbitra, ale to ciągle on będzie podejmować ostateczną decyzję. Na klubowym mundialu działa także system goal-line technology.
Warto dodać, że w 2017 roku rozpoczną się dwuletnie testy systemu VAR w krajowych ligach. Na razie do eksperymentu zgłosiły się Australia, Belgia, Brazylia, Czechy, Francja, Niemcy, Włochy, Meksyk, Holandia, Portugalia, Katar i Stany Zjednoczone.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze