Calderón: Może lepiej byłoby zająć drugie miejsce
Były prezes o sytuacji Królewskich w Lidze Mistrzów
Były prezes Realu Madryt, Ramón Calderón, rozmawiał na antenie TalkSport na temat obecnej sytuacji Królewskich w Lidze Mistrzów. Jego zdaniem być może lepiej by było, gdyby zespół Zidane'a zajął ostatecznie drugie miejsce w grupie. Mimo to wierzy, że dzisiaj drużyna z Bernabéu będzie walczyć o zwycięstwo i z pewnością po nie sięgnie.
Dzisiaj będziemy oglądać ciekawy mecz. Niemieckie drużyny w walce o pozycję zawsze są trudne do pokonania, a Real musi wygrać, żeby zająć pierwsze miejsce.
Prawda, z pewnością. W tej potyczce zmierzą się dwa zespoły w bardzo dobrej formie. Borussia strzeliła osiem bramek w swoim ostatnim meczu w Lidze Mistrzów, ale Królewscy są niepokonani. Obecnie nie przegrali w ostatnich trzydziestu trzech spotkaniach. Być może jednak lepiej będzie skończyć fazę grupową na drugim miejscu i uniknąć starcia z bardzo mocnymi drużynami jak Manchester City, Bayern czy PSG. Jestem pewien, że gracze będą dzisiaj skoncentrowani na tym, co będzie dziać się na boisku i dopiero po tym zaczną myśleć o nowym rywalu.
Ramónie, nie sądzę, aby taka drużyna jak Real miała się zgodzić na jakiekolwiek miejsce inne niż pierwsze, bo nie będą się bać gry z kimkolwiek, czyż nie?
Bez wątpienia. Będą skupieni na wygraniu meczu, nie ma dla nich żadnych innych możliwości. Wiem, że w ich DNA jest granie o wygraną za każdym razem. Nie ma mowy o spekulowaniu rezultatem w związku z tym, co stanie się w kolejnym meczu. Jednak mówię tylko, że po tym, co widzieliśmy wczoraj, zajęcie drugiego miejsca może być lepsze, ale nigdy nie wiadomo. W grę wchodzi też przewaga polegająca na graniu u siebie w spotkaniu rewanżowym. Tak więc potrzeba wygranej i jetem pewien, że dzisiaj zwyciężą. Wszyscy są w bardzo dobrej formie, każdy piłkarz.
Co pan powie o spekulacjach dotyczących gwiazdy Arsenalu, Alexisie Sánchezie. Negocjacje w sprawie jego nowego kontraktu stroją w miejscu. Kanonierzy nie są specjalnie zainteresowani w złamaniu swojej struktury płacowej. Czy w takim wypadku będzie celem dla Barçy lub Realu?
Jak wiadomo grał już wcześniej dla Barcelony, nie sądzę, żeby miał tam wrócić. Z kolei co do Realu, to nie sądzę, aby myśleli teraz o transferach, jest na to za wcześnie, zaczną o tym myśleć w maju lub czerwcu, ale nie teraz. To fantastyczny piłkarz, więc każdy chciałby go mieć w swoim składzie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze