Pimpinela: Barcelona chciała ściągnąć Mariano w poprzednim sezonie
Wywiad z odkrywcą talentu napastnika
Enrique Pimpinela, czyli osoba, która odkryła talent Mariano, udzielił wywiadu dziennikowi AS. Powiedział w nim między innymi, że przed rokiem Barcelona próbowała ściągnąć napastnika do siebie.
Rozmawiamy z Enrique Pimpinelą, którego można uznać za odkrywcę talentu Mariano.
Tak, ściągnąłem go do CD Premià. Jestem bardzo zadowolony, że chłopak się rozwija. Jestem dumny niczym ojciec.
Premià ciągle pamięta o Mariano?
Oczywiście, że tak. Podczas meczu z Culturalem klubowy koordynator napisał do mnie: „Ale miałeś nosa…”. Wysłał mi taką wiadomość, bo rano mu powiedziałem, że Mariano zdobędzie hat-tricka.
Powróciły rozmowy na temat przyszłości zawodnika. Może zostać w klubie lub odejść na wypożyczenie w styczniu.
Zawsze powtarzam, że powinien odejść na wypożyczenie. W meczu z Culturalem widziałem, że jest w świetnej dyspozycji. Fizycznie jest prawdziwym atletą. Porusza się na boisku bardzo podobnie do Cristiano. Szczególnie widać to przy drugim golu.
Jak Mariano trafił do Realu Madryt?
Kiedy był tutaj, w kadetach, zgłosiła się po niego Badalona. To było normalne, a tam wypatrzył go skaut Realu Madryt na Katalonię.
A Barcelona?
Wtedy w ogóle się nie kontaktowała z Mariano. Interesowała się w nim w poprzednim sezonie. Robert Fernández chciał go ściągnąć do drużyny rezerw, zanim piłkarz odnowił umowę. Jednak Zidane się zorientował i dlatego zaproponowali mu nowy kontrakt.
Matka Mariano jest Dominikanką, a chłopak zagrał w meczu towarzyskim tego kraju w 2013 roku. Jednak nie chciał wracać do tej reprezentacji, bo czeka na powołanie z Hiszpanii?
Chciałby, żeby Lopetegui go powołał. Jego życzeniem jest gra dla Hiszpanii, bo on czuje się Hiszpanem. Urodził się w Premii i był ochrzczony w Premii. Jego ojciec i dziadek są stąd. Zagrał w meczu towarzyskim Dominikami, bo chciał tego spróbować i był bardzo młody. Jednak teraz czeka na La Roję.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze