Cristiano to praktycznie perfekcyjna „dziewiątka”
<i>MARCA</i> wychwala Portugalczyka
Cristiano Ronaldo pozostawił po sobie niezapomniany występ na Vicente Calderón pod wieloma względami. Przede wszystkim zdobył hat-tricka w ligowym pożegnaniu z obiektem Rojiblancos, a to wszystko na pozycji, na której od teraz może być widoczny coraz częściej.
Zidane to zauważył. Braki w kadrze pozwoliły Francuzowi na eksperymenty. Jednym z nich było postawienie w ataku na Portugalczyka. Piłkarz i drużyna zanotowali najlepszy mecz w sezonie. Przypadek czy nie, warto zapamiętać ten schemat. Ronaldo ma wszystko, żeby być perfekcyjną „dziewiątką”, a Zidane o tym wie. W analizie pod kątem środkowego napastnika atakujący praktycznie ociera się o perfekcję.
Mocno zbudowany i dobry w powietrzu
Cristiano w grze w ataku pomagają warunki fizyczne. Dobrze radzi sobie starciami z rywalami i wytrzymuje grę plecami. Do tego dochodzi spektakularna gra w powietrzu: zarówno pod względem strzału, jak i odgrywania do wbiegających Bale'a, Lucasa, Benzemy czy Asensio. W derbach był zdolny do walki ciało w ciało z Saviciem czy Godínem.
Inteligentne ruchy w ataku
Ronaldo doskonale interpretuje grę. Przyzwyczaił się do gry na skrzydle, więc ma świetne zrywy za defensywę i potrafi urwać się obrońcy. Jego ruchliwość mocno utrudniała życie stoperom Atleti. Pokazywał się kolegom, otwierał przestrzenie, widać było go na obu bokach i zawsze szukał strzału. Był nawet bardziej fałszywą „dziewiątką”, bo nie miał na stałe przypisanej centralnej pozycji w samym ataku. Pojawiał się i znikał, nie pozwalając stoperom na znalezienie w swojej osobie odniesienia do krycia i tworząc nierównowagę w systemie Simeone.
Głowa, prawa noga, lewa noga
Portugalczyk ma szczęście do bramek jak nikt inny na świecie. Jego repertuar trafiania do siatki jest wszystkim, co chce mieć środkowy napastnik: gra obiema nogami, cudownie zachowuje się w powietrzu, jest oportunistą, sprytnie szuka miejsca, a w polu karnym czuje się jak ryba w wodzie. Dzięki grze w ataku także odczuwa mniejsze zmęczenie, więc dłużej jest świeży. Jako człowiek szesnastki Cristiano to gwarancja, bo umiejętności strzeleckich ma aż do przesady.
Wachlarz spektakularnych opcji na każdy mecz
Cristiano jako „dziewiątka” w 4-2-3-1 z Calderón pozwala Zidane'owi na większe ruchy taktyczne wobec BBC. Benzema może grać jako „10”, ale tak samo Isco czy James mogą występować na swojej naturalnej pozycji. Jednocześnie Bale, Lucas czy Asensio mają szansę na pokazanie swoich umiejętności szybkościowych na bokach. To wszystko wyzwala i łączy zespół, a dwóch pivotów prowadzi całą grę. To cały wachlarz spektakularnych opcji na każdy mecz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze