Roberto Carlos: Marcelo jest lepszy technicznie niż ja

Roberto Carlos wypowiedział się na temat zbliżających się derbów, a także tematów związanych z poszczególnymi graczami. Zwrócił między innymi uwagę na to, że James tak naprawdę dobrze spisuje się na treningach, ale jego zdaniem brakuje mu trochę pewności siebie na placu gry. Przyrównał też Marcelo do siebie, jego zdaniem lewy obrońca Królewskich jest od niego lepszy, jeśli chodzi o technikę, ale jest od niego mniej silny i ma słabsze uderzenie.

– Jeśli James jest powoływany do reprezentacji Kolumbii, to nie może być z nim tak źle. Musi myśleć, że jest w stanie się poprawić, ale to zależy od niego. Ma wszystko i trzeba trochę bardziej w niego wierzyć. Z tego, co widzę na treningach, wszystko robi bardzo dobrze.

– Cristiano to bardzo inteligentny piłkarz, wie, że czasami musi pomagać Karimowi, a czasami strzelać. Na dzisiaj jest najlepszy na świecie. Są mecze, w których nie trafia do siatki, ale szuka miejsca na boisku. Odnowiono z nim kontrakt, jest przykładem i mam nadzieję, że ludzie zdają sobie sprawę z tego, jaki jest Ronaldo. Wina jest po jego stronie przez to, że zdobył tak wiele goli.

– Derby? Będzie trudno, ale będzie to też wielkie spotkanie. Jeśli grałbym w tym meczu, powiedziałbym wam, że wygramy, teraz jednak jestem w klubie w innym charakterze. Miejmy nadzieję, że zobaczymy świetny spektakl bez agresji. Raz przed jedenastoma laty przegrałem z Atlético. Sądzę, że Zizou miał czas, aby przestudiować słabe punkty Atleti.

– Cafu i ja stworzyliśmy nowy, inny sposób atakowania w futbolu. Dzisiejsza Brazylia ma Marcelo i Filipe. Marcelo jest najlepszy na świecie, sprawia, że piłka jest bardziej realna, ale nie chodzi o to, żeby deprecjonować Filipe. Mam nadzieję, że Marcelo nie jest lepszy ode mnie, ale gra bardzo dobrze. Trzeba zobaczyć, jednak na tę chwilę jest najlepszym lewym obrońcą na świecie. Technicznie jest lepszy niż ja, ja miałem więcej siły i lepsze uderzenie.

– Myślę, że Zizou dobrze przygotowuje zespół. Jesteśmy w dobrym momencie. Wiemy już, że będzie trudno. Casemiro i Kroos są istotni. Modrić także, Real jest inny z nim i bez niego. Do gry wróci jednak Sergio i liczę, że ci, którzy wyjdą na boisko, będą wiedzieć, że wygrana jest dla nas kluczowa.