James coraz bliżej odejścia?
Działacze widzą, że Kolumbijczyk jest niezadowolony
James Rodríguez stał się dla Realu Madryt tematem najwyższej skali. Jego przyszłość pozostaje całkowitą zagadką. MARCA stwierdza, że atakujący nie znajduje się wśród faworytów Zinédine'a Zidane'a, a chciałby grać więcej. Dlatego nad jego przyszłością myślą też działacze.
Królewscy doceniają grę Jamesa i uważają go za wielkiego zawodnika, ale wiedzą, że nie można trzymać na siłę człowieka, który nie jest zadowolony ze swojej sytuacji. Real stawia tu też mocno na zasadę, którą wyznaje Zizou, że najważniejsza jest przede wszystkim grupa, a nie pojedyncze jednostki.
Sam piłkarz na razie nie poruszył publicznie tego tematu, ale w żadnym wypadku nie pasuje mu obecna rola zmiennika. Po kontuzji na rozgrzewce przed starciem z Eibarem kiedy Kolumbijczyk był dostępny, rozegrał tylko 20 minut przeciwko Leganés oraz wychodził w pierwszym składzie na pierwsze pojedynki z Legią i Culturalem. Na ławce pozostał natomiast w ważnych meczach z Athletikiem czy Alavés. Im dalej w sezon, tym mniejsza rola Jamesa w drużynie.
W tej sytuacji atakujący myśli o przyszłości. Zawodnik o takim statusie wymaga uwagi, wymaga wystawiania go w pierwszym składzie, co może zaoferować mu wiele klubów z wysokiej półki. Ostatnio z myślą o zimowym wypożyczeniu go w kolejce ustawił się Juventus. Trudno stwierdzić czy klub jest gotowy puścić Jamesa już w najbliższym okienku, ale jeśli wiele się nie zmieni, to osoba Kolumbijczyka stanie się gorącym tematem najbliższego lata.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze