Starcie z nową Baskonią

Pięć meczów w zaledwie dziesięć dni? Brzmi abstrakcyjnie, ale właśnie takie atrakcje przygotował dla koszykarzy Realu Madryt nowy sezon. Odhaczyli już z listy dwa starcia i oba zakończyli sukcesem. Czeka ich teraz wyjątkowy tydzień, z dwoma meczami w europejskich rozgrywkach. Nim zespół spakuje walizki i wyruszy w podróż do Mediolanu, na spotkanie z EA7 Emporio Armani, ugości na własnym parkiecie graczy Saski Baskonia.

Przeciwnik, znany uprzednio jako Laboral Kutxa, nie tylko odświeżył nazwę klubu, ale także porządnie przewietrzył skład. Ściągnął aż dziewięciu nowych zawodników i nowego trenera, Sito Alonso. Status gwiazdy przypisano Andrei Bargnaniemu, pierwszemu numerowi draftu NBA z 2006 roku, mogącego pochwalić się bogatym doświadczeniem zebranym na amerykańskich parkietach. Madrycki zespół będzie miał o tyle łatwiej, że zarówno jego, jak i Rodrigue’a Beauboisa zabraknie w meczowej kadrze z powodu bóli mięśniowych.

Baskonia wpadnie z wizytą w osłabionym składzie, wciąż pracująca nad poprawnym funkcjonowaniem wszystkich elementów, ale nawet z zupełnie nowym projektem nie ma kłopotów z rywalizacją na najwyższym europejskim poziomie. Dotychczas zgromadziła na koncie jedno zwycięstwo (przeciwko Anadolu Efes) i jedną porażkę (w Kownie, przeciwko Žalgirisowi). Nie jest uważana za faworyta najbliższego pojedynku, ale z pewnością się z tym poglądem nie pogodzi.


Real Madryt zmierzy się z koszykarzami Saski Baskonia we wtorek, o godzinie 21:00, w Palacio de los Deportes w Madrycie. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 3. kolejki sezonu zasadniczego Turkish Airlines EuroLigi.