Zidane: Wszyscy są zadowoleni z tej serii kontraktów
Zapis konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Athletikiem. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.
[RMTV] W sobotę ograliście Betis, we wtorek Legię Warszawa. Jak ważne dla pewności siebie drużyny jest jutro wygranie z Athletikiem i odniesienie trzeciego zwycięstwa w tydzień?
Znamy wagę tej wygranej. Chcemy pozostać na tej drodze. Dobre jest to, że mieliśmy świetny tydzień. Mogliśmy trochę popracować po wtorkowym spotkaniu. Czujemy się dobrze, chcemy już rozegrać jutrzejszy mecz.
[ABC] Gracie jutro mecz, ale chcę zadać pytanie bardziej globalne. Jutro klub zatwierdzi wydatki z ostatniego roku w wysokości 620 milionów euro. Planowana jest ogromna przebudowa stadionu. Przy tym na poziomie sportowym odnawiane są porozumienia w drużynie. Już nowe kontrakty mają Modrić i Kroos, a w kolejce są Pepe, Cristiano i Bale. W dalszej przyszłości w planach są Carvajal i Lucas. Pan w tym uczestniczy? Pan wspiera te ruchy kontraktowe? Co pan o tym sądzi?
[śmiech] Ale wiesz, przy tych wszystkich nazwiskach, jakie mi wymieniłeś, to podałeś wszystkie nazwiska tej drużyny. Jeśli odnawiane są kontrakty wszystkich piłkarzy, to znaczy, że oni są najlepsi. Właśnie tak o tym myślę, że to są najlepsi gracze. Jeśli podpisują wszyscy, to cieszę się z całych sił [śmiech]. Mam najlepszych i każdego dnia przedłuża ktoś nowy, więc jeśli się da, niech wszyscy podpisują na 5-10 lat. Będę się cieszyć, ale nie tylko ja. Myślę, że kibice i wszyscy ludzie wokół tego klubu są bardzo zadowoleni z tej serii kontraktów.
[La Sexta] Ile zostaje do powrotu Casemiro? Jak przyjął pan to, że selekcjoner Brazylii powołał go do gry, gdy nie wiadomo, kiedy on tak naprawdę w ogóle wróci na murawę?
Dobre pytanie [śmiech]. Cóż, oni go powołali, a my musimy uważać na jego sytuację. Będziemy patrzeć dzień po dniu. Dzisiaj, żeby odpowiedzieć na twoje pytanie, dokładnie tego nie wiemy. Zobaczymy. Najpierw musi się wyleczyć. Jednak oni go powołali i zobaczymy, czy będzie w stanie pojechać na kadrę, bo wróci do gry u nas i będzie czuć się dobrze. Zobaczymy i porozmawiamy. Na razie jednak to coś trudnego, bo ciągle jest w budynkach i nawet nie zaczął biegać. Więc to trudny temat. Dlatego powiedziałem, że to dobre pytanie, bo to trudny temat [uśmiech].
[SER; Meana] Czy jutro zobaczę Moratę? Czy zagra wręcz od początku? Czy może pan powiedzieć, że on zasługuje na więcej minut, ale jest BBC? Rozmawia pan z nim o cierpliwości? Jak pan nim zarządza?
Najważniejsze w twoim pytaniu jest to, że rozmawiam z zawodnikiem, bo bardzo go lubię. Nie chodzi o to, że ja to powiem, ale po prostu on wiele dla nas wnosi. To ważny gracz i będzie mieć swoje minuty. Mówię mu, że to bardzo długi sezon. On na pewno będzie częścią sukcesu drużyny, podobnie jak reszta. Co do jutra, to zobaczysz [śmiech].
[A Bola] Na liście nowych kontraktów nie Pepegp. Co z jego kontraktem? Rozmawiał pan z nim czy klubem o tej sytuacji?
Uważam, że pozycja Pepego jest podobna, że to może kwestia czasu. Wiemy, że to ważny zawodnik, że klub docenia pracę Pepego. To chyba już 10 lub więcej lat, jak tutaj gra. Docenia się to, czego dokonał z tym klubem i w tej koszulce. Rozmawia się o innych, ale na pewno przyjdzie jego kolej.
[Cuatro] Mistrzostwo Europy, współdzielone pozycje lidera w lidze i Lidze Mistrzów, wydłużanie porozumień z zawodnikami. Czy przeżywa pan marzenie? To najlepsze dni od objęcia tej ekipy? Czy to można jeszcze jakoś poprawić?
Marzenie przeżywałem wcześniej. Teraz motywuje mnie codzienność. Cieszę się z tego, o czym mówisz, bo to oznacza, że praca jest dobrze wykonywana przez wszystkie strony, nie tylko pewną część. Przede wszystkim oczywiście przez piłkarzy, ale także przez osoby wokół tej drużyny. Jako odpowiedzialny za tę ekipę jestem zadowolony z każdego dnia. Teraz trzeba jednak iść dalej i dalej, bo niczego nie wygraliśmy. Zawsze pamiętam o czasie, gdy byłem piłkarzem. Mam to szczęście, że przeżywałem to jako gracz. Pamiętam, że możesz mieć cztery, pięć, sześć czy siedem dobrych miesięcy, a potem nagle sprawy mogą ci się skomplikować. Dlatego dla nas to dzień po dniu. Dzień po dniu idziemy dalej i wszyscy są lepsi każdego dnia. Wiem, że mam najlepszych, a do tego trzeba dołożyć codzienną pracę aż do samego końca.
[Radio MARCA] Chcę zapytać o Lucasa. Wychodzi od początku, robi swoje. Wchodzi jako zmiennik, robi swoje. Kiedy nie gra, nie skarży się, przynajmniej publicznie. Zawsze wzmacnia więzi drużynowe. Czy to perfekcyjny i wzorowy kolega z ekipy?
Tak. Tak, a do tego wszystkiego jest bardzo profesjonalny. Zawsze przyjeżdża radosny, zawsze żartuje z resztą. Cieszy mnie jako piłkarz i jako człowiek, bo przede wszystkim jesteśmy ludźmi. Jestem z niego zadowolony.
[Onda Cero] Przypuszczam, że w dotychczasowych 12 spotkaniach Toni Kroos rozegrał najwięcej minut. Bez Casemiro i Modricia jest jedynym, który nie rotuje. Zagrał od początku w ostatnich jedenastu meczach. Jaki ma pan plan na Kroosa? Martwi pana to, że nie może dać mu pan odpocząć?
Nie, nie jestem zmartwiony, bo on nie jest zmartwiony, to po pierwsze. Co do pozycji, to wiemy, że w tym miejscu tak naprawdę mamy Casiego i właśnie jego, że tylko oni mogą tam grać. Nie martwię się, bo on powtarza, że po jednym dniu odpoczynku może już grać kolejnego dnia. Dlatego pozostaję spokojny.
[COPE] Czy w strukturze klubu pana zdaniem powinien znaleźć się dyrektor sportowy? Ostatnio podawano, że był pan zainteresowany włączeniem Luisa Camposa. Czy widzi pan taką potrzebę? Istnieje takie zainteresowanie?
Odpowiem ci bardzo jasno: uważam, że klub jest świetnie, ale to świetnie zorganizowany. Tyle. To jest najważniejsze, dobrze zorganizowany klub. Nasz jest.
[Goal] Chcę zapytać o BBC, bo od wyjazdu do Las Palmas i remisu po zmianie Cristiano ta trójka zaczynała wszystkie mecze. Co się wtedy stało? Dlaczego BBC jest w tym okresie niepodważalne? Dlaczego nie ma zmian? A może po prostu ocenia pan ich dobrze i dlatego grają?
Wasz problem jest taki, że pytacie mnie o to, bo uważacie, że BBC jest mało regularne, a dla mnie nie jest. Ja zawsze będę liczyć na wszystkich zawodników. Mamy szczęście, że posiadamy trzy fenomeny i resztę, która też jest fenomenalna. Muszę podejmować decyzje, tyle. Znam znaczenie każdego gracza, co wnosi, co daje drużynie. W każdym momencie, sytuacji i meczu jest inaczej, zależy od momentu.
[DefensaCentral] Czy dalej boli pana głowa przy ustalaniu składu? Sam pan powtarza, że wszyscy, podstawowi i wchodzący, zawodnicy spełniają zadania i oczekiwania. Dalej przyprawia to pana o ból głowy?
O ból głowy nie. Dzisiaj na przykład go nie mam, ale zawsze długo myślę nad drużyną, zgadza się. To jednak moja praca. Do tego teraz gramy co trzy dni, więc to jest normalne. Nie boli mnie już głowa. Bolało, ale przeszło [śmiech].
[AFP; pytanie po francusku] Widzieliśmy w ostatnich latach, że Benzema zawsze rywalizował z mocnym rywalem. Byli to Higuaín, Chicharito, teraz Morata. Wielu dziennikarzy prosi o posadzenie go ponownie na ławce. Dla pana w tej sytuacji z Moratą taka debata istnieje?
Dla mnie debata nie istnieje. Dla mnie to dwaj wielcy zawodnicy i mamy trzeciego w klubie, którym jest Mariano. Mamy dobrze pokryty atak. W ostatnich meczach grał Karim i był bardzo ważny. Co do debaty, dla mnie nie ma żadnej debaty, bo wszyscy są dla mnie ważni. To moje nastawienie.
[RTL/Téléfoot/Le Parisien; pytanie po francusku] W niedzielę pańska Marsylia zagra z PSG. Jak widzi pan ten mecz? Jak ocenia pan nowy projekt Marsylii? Czy ekipa może się odrodzić?
Każdy nowy projekt jest czymś dobrym, szczególnie w przypadku Marsylii, która jest bliska moim korzeniom. Od małego chodziłem na te trybuny i nigdy tego nie zapomnę. Nowy projekt i trener to coś pozytywnego, oby szli do góry, obyśmy znowu zobaczyli ich na górze. Ten projekt ma w tym pomóc.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze