Zidane: Pierwsza połowa była spektakularna
Pomeczowy wywiad dla telewizji <i>Movistar+</i>
Zinédine Zidane po meczu z Betisem udzielił wywiadu stacji Movistar+. Przedstawiamy zapis tej rozmowy.
Po takiej reakcji i takim meczu mógł pan chyba tylko pogratulować drużynie?
Tak. To prawda, że mieliśmy świetny początek meczu i pierwsza połowa była spektakularna. Narzuciliśmy odpowiednią intensywność, żeby szybko rozwiązać to spotkanie. Zawsze też jest łatwiej, gdy zdobywasz szybko bramkę. To cię napędza, a jeśli dorzucasz dobrą intensywność, to rywalowi jest trudniej.
Więc wytarganie zawodników za uszy przyniosło efekt? Tak rozumiem powtarzanie tych słów o intensywności na konferencjach i w wywiadach. To zadziałało?
Cóż, myślę, że oni sami o tym wiedzą. To wielcy profesjonaliści. Czasami nie idzie ci tak, jak tego chcesz. Trudne momenty to też część sezonu. Dzisiaj reakcja była jednak spektakularna od samego początku, nawet przy tak niewielkim okresie na przygotowanie do tego meczu. Kiedy jednak zawodnicy wychodzą, jak to mówicie, naładowani, to wszystko jest łatwiejsze.
Czy te pierwsze 45 minut było najlepszymi od czasu, gdy przejął pan tę ekipę?
Nie, nie sądzę. Myślę, że było jakieś inne spotkanie. To nie był jedyny taki mecz, ale jako że był ostatni, to sympatycznie zapisuje się w pamięci.
Kogo by pan dzisiaj wyróżnił? Marcelo ze względu na swój wpływ na grę w ofensywie? Isco z powodu podwyższenia tej pewności siebie i dwóch bramek? A może Kroosa, który może rozegrał mało widoczne, ale bardzo kompletne spotkanie?
[śmiech] Sam wymieniłeś na koniec 3-4 zawodników, a moim zdaniem chodzi o wszystkich. Wyróżniam wszystkich, bo pierwsza połowa była po prostu spektakularna. Nie mogę wymienić jednego nazwiska, bo wszyscy zaprezentowali się fenomenalnie. Także zmiennicy, bo kiedy weszli, to wykonali pracę, żeby zamknąć ten mecz.
Jeszcze jedno nazwisko na koniec: Cristiano Ronaldo. Wydawało się, że bardzo potrzebuje tej bramki w tym okresie, który ciągle wygląda na jego przygotowania do sezonu. Czy tak właśnie było?
[śmiech] Cóż, znamy znaczenie Cristiano dla tej drużyny, ale nie tylko przez strzelanie bramek. Jego energia zaraża resztę i dobrze jest go widzieć właśnie takiego, a jeszcze bardziej gdy trafia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze