Advertisement
Menu
/ Cadena SER

SER: Napięta sytuacja wokół Jamesa

Nikt nie wyobraża sobie pogłębienia kontuzji

W radiu SER podano, że na horyzoncie rysuje się wielka wojna między Kolumbią a Realem Madryt. Królewscy spodziewali się, że James po badaniach w kadrze wróci do Europy, by pracować nad rehabilitacją kontuzjowanej łydki. Klubowi lekarze utrzymują, że uraz, jaki ma Kolumbijczyk, wymaga dwóch tygodni odpoczynku od futbolu. W reprezentacji zdanie jest jednak inne.

Kolumbia wierzy, że James wyleczy się na spotkanie z Urugwajem. Sam zawodnik wrzucił wczoraj zdjęcie z zabiegu dotyczącego łydki z zapewnieniem, że wróci silniejszy. Co więcej, radio Caracol z Kolumbii podało, że zawodnik nie ryzykował występu z Eibarem właśnie po to, aby móc pomóc reprezentacji.

Jeśli James zagra 11 października i dozna poważnego urazu, to sytuacja zawodnika i relacje z reprezentacją nie będą dobre. Wiele osób już przypomina sytuację z zeszłego roku, gdy James we wrześniu doznał kontuzji na sparingu kadry, a potem chciał za szybko wrócić, by znowu pomóc reprezentacji i odnowił uraz na treningu. Zamiast pauzować 3-4 tygodnie na boisko wrócił dopiero po 2 miesiącach. Nikt nawet nie chce sobie wyobrażać skandalu, jakim będzie pogłębienie kontuzji łydki Kolumbijczyka w meczu kadry. Niektórzy stwierdzają nawet, że będzie to koniec atakującego w Realu Madryt.

W radiu COPE dodano, że na razie klub jest wściekły na lekarzy, którzy otworzyli selekcjonerowi i zawodnikowi furtkę do zaryzykowania i zagrania na siłę. Jeśli James z niej skorzysta, wściekłość ma przenieść się na niego. Jeśli dodatkowo pogłębi kontuzję, nie będzie można obronić jego zachowania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!