Morata: Nie brakuje nam intensywności
Wypowiedzi Hiszpana z radia <i>SER</i>
Álvaro Morata był gościem radia SER. Przedstawiamy wypowiedzi Hiszpana z tego wywiadu.
– Jasne jest, że coś się dzieje z Realem. Musimy teraz być drużyną bardziej niż kiedykolwiek i iść w tym samym kierunku. Jeśli patrzysz na zespół pod względem indywidualnym, to mamy świetnych zawodników, ale kiedy graliśmy razem, pomagaliśmy sobie, to mówiono, że mamy najlepszą kadrę w historii jako całość. Trzeba to przeanalizować. Nie wiem, czy to brak intensywności, ale lepiej szybko wyłapać problem. Jeśli to będzie trwało dalej, to znajdziemy się w beznadziejnej sytuacji.
– Wszyscy się wkurzamy, jedni wcześniej, inni później. Zidane jest bardzo wylewny i komunikatywny. Bardziej niż jakieś kłótnie on przeprowadza szczere rozmowy o tym, co myśli. Mówi to nam wszystkim i to jest ważna dla dobrej atmosfery. Stworzono fajną grupę, w której są ludzie z wielkimi osiągnięciami i młodzi zawodnicy. Mamy wszystko, żeby rozegrać wielki rok, dopiero zaczynamy. Pomimo ostatniego okresu mamy tyle punktów co lider. W poprzednim roku w Juve traciliśmy 10 czy 12 punktów i to faktycznie było wkurzające.
– Moim zdaniem, koledzy o tym wiedzą, nie brakuje nam intensywności. Po prostu piłka nie chce wejść do siatki. Jednak nie chodzi o brak intensywności, bo widać jak naciskamy na wynik czy jak reagujemy na grę rywala. W ostatnich 15 minutach z Eibarem mogliśmy zdobyć dwie czy trzy bramki. Jedyna różnica jest taka, że trzeba tak grać od początku i robić więcej niż rywal.
– Zidane jest sprawiedliwy? On musi to rozsądzić. Ja dobrze trenuję, bez kwaśnych min, zawsze jestem gotowy pomóc ekipie i pozostaję profesjonalistą. Słaba forma Benzemy? Nie mogę powiedzieć, że powinienem był grać więcej od niego. Trener wie, co robi. Real to najtrudniejsza ekipa do zbierania minut, ale walczę i jestem też wobec siebie krytyczny, bo mogłem już mieć z 4-5 goli. Nie mogę sobie uznawać, że powinienem grać więcej.
– Jak długo można być zmiennikiem? Za bardzo nie mam wyboru. Poza tym klub nie może teraz dokonywać transferów. Po prostu mam nadzieję, że wszystko się zmieni i będę grać więcej.
– Latem byłem na wakacjach, a codziennie dzwonili mój ojciec i Juanma López, by mówić, że wieczorem będą dzwonić jakieś ekipy. Rozmawiałem z wieloma trenerami, bo miałem inne opcje i były dla mnie bardzo dobre. Ale porozmawiałem z Zidane'em i on powiedział, że będę ważny, że rozegram wiele spotkań, że mnie potrzebuje. Nawet się nie zastanawiałem. To była ta szansa i być może jeśli bym ją odpuścił, inne by już nie było. Real chciał mnie najbardziej i tutaj jestem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze