Wieczór dla BBC
Napastnicy mają szansę się odkuć
Przy wieczorach takich jak dzisiejszy i spotkaniach, wokół których największa uwaga w Europie skupia się na Realu Madryt, oczekuje się, że na boisku zameldują się największe gwiazdy, ci w których kontraktach widnieje najwięcej zer. Bez wątpienia mowa o crackach. W zespole Zinédine'a Zidane'a rozpoznaje się ich po inicjałach. BBC to jedna z najstraszniejszych dla rywali linii ataku, wraz z MSN z Barçy.
Dzisiejsze liczby tej trójki nie korespondują jednak z prestiżem, jaki towarzyszy jej od czasu, gdy Florentino Pérez zebrał ją w jednym miejscu przed sezonem 2013/14. Oczywiście kontuzje wpłynęły na napastników, z których żaden w pełni nie wykorzystał okresu przygotowawczego i jak do tej pory nie wykorzystują oni w pełni swojej szybkości, aby karać rywali. Można więc przynajmniej po części usprawiedliwić chwilową niemoc strzelecką. Bale, Benzema i Cristiano, o których mówimy, choć zagrali już razem w ośmiu spotkaniach u Zizou, strzelili w nich tylko sześć goli.
Takie liczby nie wytrzymują porównania z tymi, które ta trójka osiągała w ubiegłych sezonach. W ostatnim na przykład po ośmiu spotkaniach BBC skompletowało już 18 goli. Cristiano jako lider ataku miał ich na koncie 10, Benzema dołożył jeszcze sześć, co było przyczynkiem do świetnego sezonu w jego wykonaniu, a Bale strzelił dwie. Wybuchowy początek był pełną stałą dla BBC. W sezonie 2014/15 tych bramek też było więcej, wówczas 14 (8 Cristiano, 4 Bale'a i 2 Benzemy), a w 2013/14 o jedną więcej (Cristiano 12, Benzema 2, Bale 1).
Wróćmy jednak do chwili obecnej, do dzisiejszego spotkania na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Borussia to wielki rywal Realu do zajęcia pierwszego miejsca w grupie, a osiągnięcie pozytywnego rezultatu będzie oznaczać zajęcie pierwszego miejsca przez drużynę Zidane'a. Francuz myślał już o tym podczas meczu z Las Palmas, kiedy ściągnął z boiska Cristiano Ronaldo. Benzema nie zagrał nawet od początku. Odciążył go Morata, który korzystając z okazji, znów kompletował cenne minuty, aby BBC mogło zaliczyć świetny wieczór w Lidze Mistrzów.
Nie można zapominać, że bilans trójki Realu w rozgrywkach europejskich jest spektakularny. W trzech sezonach wygrali z Blancos dwa tytuły i raz dotarli do półfinału, kiedy wyeliminowały ich dwie bramki Moraty, dzisiejszego kolegi z zespołu. Zdobyty w maju Puchar Europy daje drużynie Zidane'a szansę na bycie pierwszą, która zdobędzie Ligę Mistrzów dwa razy z rzędu, jednak aby do tego doszło, BBC musi wrócić do najwyższej dyspozycji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze