Środkowy pomocnik z obowiązku
Kroos przechodzi na pozycję Casemiro
Real Madryt cierpi. Po pierwszym miesiącu bez problemów nagle Królewskim wypadły dwa elementy, które nie mają naturalnych zastępców. Sytuacja jest tym gorsza, że zabraknie jednej z głównych części obrony i defensora, który ma najlepszy drybling w ekipie.
Absencja Marcelo pomimo jego wagi dla gry zespołu może być mniej odczuwalna. Problem tworzy się przy Casemiro, którego ma zastępować Kroos. Akcje Niemca stoją najwyżej, gdy trzeba wejść do środka pola. Dyrekcja sportowa w trakcie okienka wskazywała na potrzebę pozyskania środkowego defensywnego pomocnika i Zidane'owi podobało się kilku graczy. Lato jednak mijało, a trenerzy i działacze zaczęli stwierdzać, że na tej pozycji poradzi sobie i Kroos, i czasami Kovačić, który zdecydował się zostać w Madrycie. Poza tym Zizou nie chciał kupować na siłę i wprowadzać do drużyny obcych elementów, które zaburzyłyby atmosferę. Opcją po przygotowaniach w Ameryce Północnej został też Marcos Llorente, ale on ostatecznie zdecydował się na pewną grę w Primerze i szansę na powrót za rok.
Problem ze środkiem pola pojawił się jednak już 1,5 miesiąca po rozpoczęciu sezonu. Casemiro doznał poważniejszej kontuzji i nadchodzi czas Kroosa. Niemiec może i nigdy nie zawodzi, ale ani nie jest to jego pozycja, ani po prostu jej nie lubi. Kiedy Zidane postawił na Casemiro, uwolnił Niemca, a ten dobitnie pokazał, że woli występować dużo bliżej pola karnego rywala. Mimo wszystko Toni nabył pewne nawyki mediocentro u Ancelottiego i ciągle może tam grać. Wymagania na tej pozycji są ogromne i pod koniec drugiego sezonu Włocha było to widać. Dlatego Kroos woli grać wyżej bez tylu obowiązków w obronie. Carletto stawiał tam na Niemca, bo uznawał, że w Realu na takiej pozycji powinien występować ktoś z większą jakością piłkarską, nawet jeśli oznacza to gorszy poziom defensywny.
Kroos nie będzie teraz protestować, marudzić czy skarżyć się w mediach, bo jest topowym profesjonalistą, ale jego obecność na tej pozycji mimo wszystko osłabia środek pola. Trzeba dodatkowo pamiętać, że trzeci zawodnik, który stworzy formację z nim i Modriciem, też nie zaprezentuje jakości Niemca w grze do przodu. Nie będzie równowagi, która powstaje przy Casemiro. Z jakiegoś powodu ta trójka była w tym roku absolutnie podstawowym wyborem Zidane'a.
Więcej, gdy do składu wchodzą Isco i James, to zespół gubi równowagę jeszcze bardziej. Zidane cały czas przypomina wszystkim o pracy w obronie, która ma być kluczowa dla losów meczu, ale wszystkie pożary w defensywie wynikające z różnych powodów dotychczas gasił Casemiro. Teraz zabraknie go przynajmniej przez miesiąc.
Francuz prosi o równowagę, ale wie, że przy BBC trudno ją osiągnąć. Dlatego nie będzie zaskoczeniem, jeśli Zidane będzie stawiać w składzie jednak na graczy, którzy oferują więcej pracy i poświęcenia. Przynajmniej do czasu powrotu Brazylijczyka do gry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze