Tebas: Nie jestem pewny, że Klasyk będzie o 18:15
Prezes La Ligi był gościem <i>COPE</i>
Javier Tebas był w nocy gościem radia COPE. Głównym tematem rozmowy była sprawa Marcelino, ale poza tym prezes La Ligi poruszył kilka innych ciekawych tematów.
– Roures wyznaczył termin Klasyku? On nie wybiera terminów. Warunki ustala La Liga, musimy myśleć o sobie. Nie jestem taki pewny, że ten mecz będzie w sobotę o 18:15. 13:00? Nie wykluczam takiej godziny. Pewne jest tylko to, że rewanż zostanie rozegrany w niedzielę o 20:30 [z powodu kontraktu telewizyjnego i terminarza].
– Podtrzymuję to, co mówiłem niedawno, że Real i Barcelona muszą być konkurencyjne i być w czołówce ligi. To jest dla nas najlepsze. Chodziło mi głównie o sprawy ekonomiczne. Jeśli chcemy rosnąć na ryku międzynarodowym, nasi giganci muszą być konkrecyjni. Chiny? Mogę zapewnić, że w Chinach więcej osób obejrzy w sobotę mecz Celty z Atlético niż derby Manchesteru, bo La Liga jest tam szerzej pokazywana w telewizji otwartej.
– Przyznaję się do kibicowania Realowi. Czy to etyczne? Etyczne nie byłoby wykonywanie gestów wobec Realu Madryt. Kluby wiedzą, że u mnie jest wszystko otwarte. Mówią, że mogę pomagać Realowi, a oni mają cztery pozwy przeciwko lidze w sprawach audiowizualnych. Mistrz? Chcę, żeby mistrzostwo zdobył Real, ale nic nie robię w tym kierunku.
– Villar nie miał żadnej szansy na bycie prezesem UEFA. Z kolei w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej potrzebne są zmiany i są inne opcje.
– Jeśli w ten weekend w jakimś meczu temperatura dojdzie do 40 stopni, możemy zawiesić takie spotkanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze