MARCA: Real oferuje 50 milionów i zmienne za Gomesa

André jest coraz bliżej transferu do Realu, donosi MARCA. Valencia chciałaby otrzymać za Portugalczyka 65 milionów euro, ale w biurach na Bernabéu wierzą, że ostatecznie uda się osiągnąć porozumienie bliższe 50 milionom euro i kolejnym 5 do 10 milionom euro za spełnienie istotnych celów. Wokół tego toczą się obecnie rozmowy między stronami. Cena nie dziwi, zawodnikiem poważnie interesują się bowiem także inne wielkie kluby, w tym Barcelona, Juventus, Manchester United, Chelsea czy Paris Saint-Germain.

W Madrycie panuje przekonanie, że Gomes może świetnie wpasować się do systemu taktycznego Zidane'a. Portugalczyk ma być też następcą Luki Modricia, który jest kluczowy dla gry Realu, ale ma już trzydzieści jeden lat i nie stanie się już młodszy. Włodarze z Concha Espina wypytywali zresztą o tego gracza już rok temu, wówczas Valencia żądała aż 80 milionów euro, a sytuacja rynkowa nie była przecież tak delikatna jak dzisiaj. Nietoperze nie miały wtedy dodatkowo problemów z Finansowym Fair Play i udało im się również zakwalifikować do eliminacji do Ligi Mistrzów.

Pod względem sportowym w Realu nie mają wobec tego gracza żadnych wątpliwości, ale inną sprawą są kontuzje mięśniowe, jakich Gomes doznał w zeszłym sezonie. Od czasu, kiedy w maju 2015 roku zoperowano u niego mięsień czworogłowy w lewej nodze, nie prezentował już tego samego poziomu co w pierwszym sezonie w Valencii. na boisku ponownie pojawił się we wrześniu, nie odbył normalnego okresu przygotowawczego i przez cały ubiegły sezon odczuwał bóle, czasem nie trenował z tego powodu. Polityka wypuszczania na plac gry zawodników nie do końca wyleczonych dotknęła w Walencji też innych, między innymi Mustafiego, Gayę czy Abdennoura. W każdym razie wydaje się, że Portugalczyk odrobił lekcję i teraz chce odpocząć, aby do sezonu być gotowym na sto procent, jeśli trzeba będzie zacznie grać z opóźnieniem. Problematyczne w Realu Zidane'a.