Klub rozczarowany postawą Jamesa
Niezadowolony jest również Zidane
James zakończył Copa América 23 czerwca i udał się na wakacje. Piłkarz zdecydował się nie poddawać operacji, by rozwiązać problemy z barkiem. Kolumbijczyk postawił na leczenie zachowawcze, mimo że klub chciał, aby zawodnik skonsultował uraz z doktorem Mikelem Aramberrim, który jest specjalistą od tego typu kontuzji. James nie znalazł czasu na spotkanie z lekarzem, choć wydaje się, że ma go całkiem sporo. W minionym tygodniu reprezentant Los Cafeteros został sfotografowany podczas gry w piłkę i siatkówkę plażową w Miami. To zdenerwowało klubowych włodarzy, ponieważ powstaje ryzyko odnowienia kontuzji. AS porównuje sytuację Jamesa do Kaki, który w 2010 roku pojechał na mundial z kontuzją kolana, udał się na wakacje, a po powrocie do treningów musiał przejść operację. Brazylijczyk powrócił do treningów 233 dni po zabiegu, który miał miejsce 5 sierpnia 2010 roku.
W biurach na Estadio Santiago Bernabéu panuje niepokój, ponieważ klub nie chce sprzedawać Jamesa, choć Zinédine Zidane wciąż ma spore wątpliwości co do pozostania w klubie pomocnika. Zizou był rozczarowany postawą Jamesa w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Francuz wyżej ceni nastawienie Lucasa Vázqueza i Isco. Ponadto, ma wielkie oczekiwania wobec Marco Asensio. Zidane nie dostrzegł w Jamesie wystarczającego zaangażowania i zdaje sobie sprawę, że posiadanie w kadrze topowego zawodnika, który będzie siedział na ławce, nie jest najlepszym rozwiązaniem (tym bardziej, że do klubu może dołączyć Paul Pogba lub André Gomes).
James wraca do Madrytu 25 lipca. Tego samego dnia odbędzie kluczową rozmowę z Zidane’em. Piłkarz ma oferty z Manchesteru United i PSG, jednak na dziś chce pozostać w szeregach Królewskich. Zizou ma twardy orzech do zgryzienia, jednak sposób, w jaki James podchodzi do „rozwiązania” problemów z lewym barkiem może ułatwić decyzję francuskiemu szkoleniowcowi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze