MARCA: Nowy kontrakt dla Isco w drodze

Isco jest jednym z zawodników, który znajduje się (lub znajdował) na wylocie z klubu. Jeśli Real Madryt zdecyduje się na transfer Paula Pogby, to Hiszpan lub James będą musieli pakować walizki. Niemniej, plany Los Blancos wobec Andaluzyjczyka są całkiem inne – informuje dziennik MARCA. Włodarze z Concha Espina 1 planują przedłużenie kontraktu z reprezentantem La Selección. Prawnicy Isco przebywają w Madrycie, gdzie spotkają się z przedstawicielami Królewskich, by rozmawiać o nowej umowie dla zawodnika.

Zidane wyraził się jasno. Francuski szkoleniowiec liczy na pomocnika w przyszłym sezonie. Mimo że sytuacja na rynku transferowym może w ciągi chwili ulec zmianie o 180 stopni, to polityka klubu jest przejrzysta. Isco jest jednym z zawodników, którzy mają najniższą pensję w drużynie (między dwa a dwa i pół miliona euro za sezon), a Real Madryt zawsze dąży do poprawienia warunków kontraktu na dwa lata przed jego wygaśnięciem.

Isco ma za sobą kolejny rok wzlotów i upadków. Nie potrafił się odnaleźć najpierw u Beníteza, a później u Zidane’a. Z hiszpańskim trenerem nigdy nie miał dobrego feelingu, ale objęcie sterów przez Zizou zmieniło sytuację. Mimo że Isco nie gra tyle, ile by sobie życzył, to chce pozostać na Estadio Santiago Bernabéu, w co mocno wątpił w pierwszej części sezonu.

24-latek urodzony w Benalmádenie czuje się szczęśliwy w Realu Madryt i wciąż chce przywdziewać białą koszulkę. Dlatego też wiadomość o chęci przedłużeniu kontraktu ze strony klubu wpłynęła na niego bardzo pozytywnie. Piłkarz czuje, że klub na niego liczy. Wie, że wciąż może się rozwijać i wiele wnosić do drużyny.

Isco dwukrotnie wygrał z Realem Madryt Ligę Mistrzów. Choć w obu finałach wchodził z ławki, to czuje, że za każdym razem dołożył ważną cegiełkę do końcowego triumfu Królewskich, szczególnie w Lizbonie. Oprócz wsparcia Zidane’a i kolegów z szatni, Isco może liczyć na sympatię Bernabéu. Hiszpan jest doceniany przez kibiców i cieszy się z gry przed własną publicznością. Z drugiej strony jednak, Isco nie może narzekać na brak ofert z innych klubów – zarówno z Primera División, jak i z Premier League.