Simeone: Słowa niewiele znaczą
Trener Atlético dla <i>UEFA.com</i>
Diego Simeone udzielił wywiadu dla serwisu UEFA.com. Mówił w nim, że sobotni mecz z Realem Madryt nie jest dla niego rewanżem, ale nową szansą. Oto co argentyński trener miał do powiedzenia:
Masz jakąś specjalną motywację do wygrania tego finału przez porażkę w 2014 roku w Lizbonie?
Zawsze powtarzam, że dla mnie w piłce nożnej i w życiu nie ma rewanżów, są tylko nowe okazje. Już to tłumaczę. Myślę, że rewanż jest negatywnym słowem, ponieważ przypomina porażki, złe chwile, natomiast szansa mówi o optymizmie, bezpieczeństwie, pewności, o tym, co dopiero przed nami, o tym, co chcemy, czyli Lidze Mistrzów.
Wyeliminowaliście dwie ofensywne drużyny, takie jak Barcelona i Bayern. Pojedynek z Realem Madryt będzie innego typu wyzwaniem?
Z pewnością graliśmy z dwoma z trzech najlepszych drużyn na świecie, a teraz zmierzymy się z tą trzecią w finale. Być może jest to ekipa inna niż Barcelona czy Bayern Monachium, o wiele bardziej bezpośrednia, potrafiąca stworzyć niesamowite zagrożenie ze stałych fragmentów gry i z silną obroną. Jest Pepe, Varane, Ramos, do tego obecność Casemiro dała równowagę drużynie z ogromnym potencjałem ofensywnym. Przygotowujemy się, żeby spróbować skierować spotkanie na odpowiednie dla nas tory. To poprowadziłoby nas w kierunku, jaki chcemy, czyli do zwycięstwa.
Jakie są różnice między obecnym Atlético, a tym z finału w 2014 roku?
Tamta drużyna sześć dni wcześniej grała finał z Barceloną. Tamta drużyna podchodziła do finału, gdy jej dwóch najważniejszych piłkarzy – Arda i Costa – nie byli w pełni sił. Do tego grupa była nieco starsza, mówię tutaj o Villi, Raúlu Garcíi, Diego Ribasie czy Mario Suárezie… Obecny zespół jest inny, ponieważ jest więcej młodości, wielu piłkarzy pierwszy raz przeżyje takie doświadczenie. Wtedy z pewnością mieliśmy bardziej dojrzałą drużynę.
Jak na ciebie osobiście wpłynęła porażka w 2014 roku?
Porażki zawsze są złe, nieważne gdzie. Wpływa to na mnie tak samo, jak na każdego innego człowieka wpływa porażka, nic więcej.
Jakie cechy powinien mieć piłkarz, żeby odnieść sukces w drużynie Simeone?
Od czterech i pół roku pracujemy nad stylem gry i intensywnością. Oczywiście pracowaliśmy, żeby osiągnąć ten poziom. Jest wielu ludzi, która łamie sobie zęby na osiągnięciu takiego stanu przygotowania fizycznego, szczególnie mówię tutaj o trenerach od takiego przygotowania. My, w naszym sposobie pracy, z niewielkimi zmianami, zawsze mieliśmy ten sam poziom intensywności. Kiedy przychodzą nowi piłkarze, rozumieją, czego trzeba, żeby grać w Atlético Madryt, ponieważ to jasne, że kiedy tutaj trafiasz, to masz talent. Jednak poza tym powinieneś być częścią grupy, ciężko pracować i wkładać w to wszystko serce.
Zdobyłeś już dla Atlético europejskie puchary – Ligę Europy w 2012 roku i Superpuchar Europy. Co znaczyłoby dla ciebie zdobycie pierwszej dla Atlético Ligi Mistrzów?
Myślę, że słowa niewiele znaczą. Kiedy słyszę ludzi, mówiących o tym, czego by chcieli, co by się im spodobało… są sytuacje, że wychodzą za bardzo do przodu. Ja żyję rzeczywistością, chwilą, tym co jest. Oczywiście przygotowujemy się do zwycięstwa, ale to nie będzie zależało od tego, czego ja chcę, tylko od wysiłku, jaki włożymy w osiągnięcie celu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze