Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Nie możemy myśleć, że będzie łatwo

Zapis konferencji trenera

Zinédine Zidane wziął udział w konferencji przed meczem z Manchesterem City. Przedstawiamy zapis spotkania z dziennikarzami w Valdebebas.

[SER] Jaka jest sytuacja drużyny pod względem fizycznym? Widzieliśmy, że z Cristiano jest dobrze. Wygląda, że zagra. Nie widzieliśmy za to Benzemy i także Casemiro. Może pan podsumować sytuację drużyny?
Cristiano czuje się dobrze, jest gotowy 100%, więc wchodzi do kadry na jutro i jutro wystąpi. Co do Karima i Casiego, jest inaczej. Dzisiaj zrobiliśmy rezonans Karimowi i ciągle mu trochę brakowało, więc nie chcemy ryzykować. To samo w temacie Casiego, który nie ma kontuzji, ale pojawił się mały obrzęk. Nie chcemy też ryzykować w jego przypadku. Mamy wystarczającą kadrę, żeby mogli zagrać inni. Tyle.

[La Sexta] W jakim stopniu Cristiano ryzykuje jutro odnowieniem urazu czy wymuszonym zejściem z boiska?
W żadnym. Jeśli mam odpowiedzieć dzisiaj, to w żadnym, bo czuje się dobrze i trenuje dobrze. Jest gotowy na 100%. Zobaczymy jutro w meczu, ale dzisiaj jest gotowy na 100%.

[Onda Cero] Jeśli dobrze zrozumiałem, to Casemiro nie znajdzie się w kadrze na jutro. [Zidane kiwa głową] On dawał wam równowagę w ostatnich miesiącach i trzymał środek pola. Czy ma pan wariant na zastąpienie tak ważnego dla was zawodnika?
Postaramy się. Casemiro to Casemiro, ale są inni gracze, którzy mogą robić to samo. To nie jest taka sama praca, ale mogą wykonywać to, co robi Casemiro. Postaramy się wystawić maksymalnie konkurencyjną ekipę, zawodnik na pozycji Casemiro będzie robić to co on. Taki jest zamysł, tyle. [uśmiech]

[ESPN] Kibice odzyskali ogromne nadzieje, wszyscy żyją tym meczem i awansem do finału. Czy jeśli jutro jednak odpadniecie, to będzie można uznać to za klęskę?
Tak. Oczywiście. Jednak mimo wszystko do tego momentu powtarzaliśmy, że niczego nie wygraliśmy. To prawda, że jesteśmy w dobrym momencie, ale zamysł jest taki, że chcemy jutro zagrać na maksa, rozegrać mecz jaki trzeba i spróbować awansować. Będzie to jednak bardzo trudne i wyrównane starcie. Mimo tego jeśli jutro nie awansujemy, będzie to klęska, oczywiście. [kolejny dziennikarz zaczyna zadawać pytanie, ale Zidane dorzuca] Bo chcemy awansować. [uśmiech]

[Movistar+] Jaki mecz pan jutro sobie wyobraża? Zamknięty? Otwarty? Myśli pan, że do awansu potrzeba będzie wielu bramek?
Jutro będziemy mieć trudny mecz, trudniejszy niż ten pierwszy, bo wiemy, że jutro wszystko się rozstrzygnie. Jesteśmy tego jednak świadomi i odpowiednio się przygotujemy. Jak zawsze uszanujemy rywala, bo ma świetnych zawodników, szczególnie w ataku. Jednak jak zawsze będziemy patrzeć na nasz futbol. Chcę też powiedzieć, że to nie będzie taki sam mecz jak rewanż z Wolfsburgiem, na pewno nie. Nie możemy myśleć, że strzelimy 2-3 gole w kwadrans. To w futbolu nie istnieje. To inny mecz, kompletnie inny, ale jesteśmy przygotowani. Wiemy, że będziemy cierpieć od 1. do 90. minut, a nawet dłużej. Ważne jest to, że wszyscy jesteśmy na to przygotowani, na pracę w tym spotkaniu.

[Guardian] Wiem, że przygotowujecie się do starcia z City, ale w następnym sezonie Ligi Mistrzów znajdzie się Leicester, nowy mistrz Anglii. Co myśli pan o ich osiągnięciu? To cud czy bardziej bajka?
W futbolu nie istnieją cuda. Myślę, że rozegrali fenomenalny sezon. Ranieri jako trener wykonał fenomenalną pracę i cieszę się z jego sukcesu. Cieszę się też z tych wszystkich zawodników. Są mistrzami po raz pierwszy i ich praca przez cały rok jest godna podziwu. Jednak dla mnie nie ma cudu. To sprawiedliwy wynik, na który ta drużyna zasługuje.

[COPE] Przed meczem z Sociedadem mówił pan, że jest stały w obieraniu systemu. Czy jednak brak Benzemy w takim starciu może zmienić to nastawienie i przejdzie pan z 4-3-3 na 4-4-2? Czy zamysł będzie taki jak zawsze pomimo braków?
[uśmiech] Czy coś jutro zmienię? Nie zmienię. Zamysł zawsze jest taki sam, tym bardziej grając u siebie.

[Fox Deportes] Jakiego Realu mogą jutro oczekiwać kibice? Tego z pierwszej czy z drugiej połowy w Manchesterze? W drugiej części byliście odważniejsi i ruszyliście do przodu.
[uśmiech] Obyśmy mogli zagrać przez 90 minut tak, jak zrobiliśmy to w drugiej połowie i mogli zdobyć bramkę, co jest najważniejsze w futbolu. Skupiamy się przede wszystkim na tym, jak możemy zagrać my, co powinniśmy zrobić. Chcemy grać w piłkę, naciskać wysoko i narzucić odpowiednią intensywność i koncentrację, jakie powinny być w półfinałowym starciu Ligi Mistrzów. W tym samym momencie wiemy, że zmierzymy się z rywalem, który sprawi nam trudności, bo oni też grają o awans do finału.

[esRadio] W pierwszych 6 czy 7 meczach pod pana wodzą Casemiro rozegrał w sumie 25 czy 26 minut. Potem zmienił pan nastawienie i dokonał zmian w drużynie. Czy kiedy mówi pan, że w drużynie są zawodnicy, którzy mogą wystąpić na jego pozycji, mówi pan o powrocie do początkowych pomysłów?
Zobaczysz jutro.

[RTL/Téléfoot; pytanie po francusku] Cristiano pochwalił pana w wywiadzie dla mediów UEFA. Stwierdził, że chciałby, żeby pozostał pan trenerem Realu Madryt? Co sądzi pan o tych słowach? I jakie macie stosunki?
To prawda, że mamy świetne stosunki. Dla mnie to ważne, że zawodnik może rozmawiać z trenerem w taki otwarty sposób. Widzę, że ciężko pracujemy i cieszę się, że moje przesłanie dochodzi do zawodników. Jednak ważne są nie tylko słowa, ale też treningi i to, co chcę robić z nimi na boisku. Jeśli uda nam się utrzymać taką współpracę, będę bardzo zadowolony.

[ESPN Ameryka Południowa] Co sądzi pan o Kunie Agüero? Jeśli jutro tak ważne jest zachowanie czystego konta, to macie jakiś specjalny plan, żeby go zatrzymać?
Cóż, on zasługuje na moją maksymalną ocenę. To kluczowy piłkarz, świetny gracz, podstawowy dla City. Nie będzie jednak niczego specjalnego. Znaczenie będzie mieć to, co będziemy robić przeciwko nim. Najważniejsze jest to, co będziemy robić my. Na pewno jest to fundamentalny gracz dla City, ale będziemy uważni na ich całą ekipę i na tego gracza.

[RMC/L'Équipe; pytanie po francusku] Idzie pan coraz wyżej jako trener, po kilku miesiącach rozgrywa pan takie spotkanie. Jakie są odczucia? Co się zmieniło? Jest pan zadowolony z tego, gdzie się znajdujecie?
Oczywiście gdy jesteś trenerem Realu Madryt, wyobrażasz sobie, że możesz zajść daleko, szczególnie w Lidze Mistrzów. Jednak nie jestem zadowolony z tego, co może się zdarzyć, ale z tego, co się dzieje, z każdego dnia, z pracy, jaką wykonujemy wszyscy razem. To mnie wypełnia zadowoleniem jako trenera. To jasne, że mamy ogromne chęci na świetne zakończenie i zdobyć czegoś ważnego, bo ci wszyscy gracze na to zasługują. Jednak to oczywiste, że trzeba będzie na to pracować do samego końca.

[ESPN] Czy oglądał pan mecz City z Southampton? Jaką ma pan opinię o tym meczu?
Oglądałem mecz, ale nie mam opinii. Wiem, że jutro będziemy mieć zupełnie inny mecz. Tyle.

[Daily Mail] W poprzednim tygodniu wszyscy oczekiwali wiele od De Bruyne'a, ale nie zagrał dobrze. Jaki był główny powód jego słabego występu?
Nie zagrał dobrze? Nie, dla mnie zagrał dosyć dobrze. Nie chcę jednak mówić o tym czy innym zawodniku. Jutro przyjeżdża bardzo silna drużyna, zespół, który postara się rozegrać swój mecz i powalczy o awans do finału. Musimy się dobrze przygotować do tego starcia. Wiemy, że półfinał jest bardzo trudny. Nie możemy myśleć, że jutro gramy u siebie i będzie łatwo, nie. Będziemy musieli cierpieć. Jednak zawsze z zachowaniem spokoju. Będziemy mieć trudne momenty w meczu, ale trzeba zachować wtedy spokój, cierpliwość. Wtedy możemy coś jutro osiągnąć i o to się postaramy.

[El País; Diego Torres] Przypuszczam, że Kroos będzie jutro bardziej cofnięty i będzie wykonywać tę pracę zamykania linii. Przez te 1,5 roku Ancelotti i Benítez mocno naciskali u niego na pracę w obronie, na pomaganie obrońcom. Czy pan przez ten czas rozmawiał z nim o tym? Pracowaliście nad obroną? Mówiliście mu, że musi więcej bronić?
Tak, jak wszystkim zawodnikom. To nie dotyczy tylko Toniego. Uważam, że jutro gdy nie będziemy mieć piłki, będziemy musieli bronić, bronić dobrze jako ostatnio, jako drużyna, jako zespół. To jest najważniejsze, gdy nie masz piłki. Nie chodzi tylko o Toniego Kroosa, jakiegoś pomocnika czy obrońcą. Dla mnie to jest praca wszystkich. Znamy znaczenie wspólnej obrony w grze bez piłki. Jak mówię, ostatnio radzimy sobie z tym dobrze. A żeby nie bronić, trzeba mieć piłkę. Z nią będziemy starać się szkodzić rywalowi.

[ABC] Jest pan 90 minut od finału Ligi Mistrzów. Co pan powie jutro zawodnikom przed wyjściem na murawę? Trzeba ich motywować czy nie trzeba mówić niczego?
Oni wiedzą o co jutro zagramy. Zrobię to, co zawsze. Przygotujemy się jak zawsze, postaramy się o to, żeby gracze wiedzieli przeciwko komu zagrają i gdzie mogą nam zaszkodzić, gdzie trzeba być uważnym. Co do motywacji, to nie jest moment na to, bo oni wiedzą, o co gramy. Wyjdą ze swoim doświadczeniem i będzie to ważne starcie dla wszystkich zawodników. Moim zdaniem będą zmotywowani od samego początku.

[A Bola] Dwa dni temu mówiono, że Cristiano nie zagra w rewanżu. Co stało się przez dwa dni, jak się zregenerował, że jest już gotowy na 100%?
To nie były dwa dni, to był dłuższy okres, to był tydzień. Regenerował się krok po kroku, bo to taki zawodnik. [śmiech] Bardzo szybko się regeneruje i mocno o siebie dba. Na jutro jest gotowy na 100%. Nie sądzę jednak, że to była kwestia dwóch dni. To była kwestia całego tygodnia, bo nie grał też w pierwszym meczu. Tyle.

[Cuatro] Jak ważne dla drużyny jest to, że Cristiano jest gotowy na 100%?
[śmiech] Cóż, po pierwsze, jest ważne, bo potrzebujemy Cristiano gotowego na 100%. Zawsze jest dobrze, gdy jest z nami na murawie. On jest innym zawodnikiem i pokazują to jego liczby. Cieszę się, że jutro będzie z nami. Tyle. [uśmiech] Chciałbym, żeby byli też Casi i Karim, ale tak nie jest. Zagrają inni i wierzę, że poradzimy sobie dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!