Zidane lepszy od Ancelottiego i Enrique

Gdy w styczniu Zinédine Zidane przejmował stery w Realu Madryt, kibice nie wiedzieli, czego mogą się spodziewać. Najważniejszą rolę w klubie miał pełnić człowiek, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii klubu, wygrał z nim Ligę Mistrzów jako piłkarz i jako asystent Carlo Ancelottiego. Wielu fanów obawiało się, że Zizou może nie podołać zadaniu, bo drużyna była w rozsypce, a jemu samemu może zabraknąć doświadczenia. Wiadomo było jedynie, że gorzej być już nie może, ale nikt nie spodziewał się chyba, że będzie aż tak dobrze.

Drużyna Francuza wciąż liczy się w walce o mistrzostwo, co tuż po odejściu Rafaela Beníteza mogło wydawać się jedynie odległym marzeniem. Na dodatek Królewscy we wtorek rozpoczną podróż w drodze do Mediolanu, która może zakończyć się zdobyciem jedenastego Pucharu Europy. Od zatrudnienia Zidane'a minęło raptem nieco ponad 100 dni, a Real w niczym nie przypomina już zespołu, który oglądaliśmy pod wodzą Beníteza. Poprawie uległo niemal wszystko. Feeling między trenerem a piłkarzami czuć nawet w naszym kraju, a to przekłada się na zdecydowanie większe zaangażowanie u zawodników i zdolność do wychodzenia z trudnych sytuacji oraz wygrywania z najlepszymi.

Za Francuzem przemawiają też liczby. Tylko jeden trener w historii klubu zanotował w przeszłości lepszy start i zdobył więcej punktów po pierwszych 17 ligowych kolejkach. Był nim Juande Ramos, który w 2008 roku przejął drużynę po Berndzie Schusterze i zdobył 46 oczek. Zizou jest „słabszy” o dwa punkty i zdobył ich 44. To identyczny wynik, który w swoim debiutanckim sezonie w stolicy Hiszpanii zanotował José Mourinho. Zidane jest w tej statystyce lepszy między innymi od Carlo Ancelottiego, Manuela Pellegriniego, Radomir Anticia czy Roberta Firtha, którzy na takim samym dystansie uzbierali 41 oczek.

Na wynik byłego pomocnika składa się 14 wygranych, 2 remis i 1 porażka. Poza wspomnianym Mourinho, identyczny start w lidze miał też między innymi Pep Guardiola w Barcelonie. Z kolei przed rokiem drużyna Luisa Enrique miała po 17 kolejkach 12 wygranych, 3 porażki i 2 remisy. Oczywiście nikt nie przyznaje pucharów i nagród za świetne passy, ale pewne jest, że bez względu na to, jak zakończy się ten ligowy sezon, trudno będzie mieć pretensje do Zidane'a. Wydaje się bowiem, że Francuz zrobił coś ponad stan i już teraz osiągnął wyniki, których niewielu mogło oczekiwać w styczniu.