Laso: Jestem spokojny
Przedmeczowa wypowiedź trenera
Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej przed wtorkowym meczem z Fenerbahçe. Opiekun koszykarzy Realu Madryt dogłębnie przeanalizował sytuację swojego zespołu.
– Zawszę wiem, że zareagujemy, niezależnie od tego, czy gramy lepiej, czy gorzej, z kontuzjami… Ze wszystkimi kłopotami, jakie mieliśmy, drużyna zawsze odpowiadała, od pierwszego dnia, kiedy udaliśmy się do Brazylii bez treningów i wygraliśmy Puchar Interkontynentalny. Drużyna zawsze zachowywała siłę i była zjednoczona. Mówimy o koszykówce, w której albo wygrywasz, albo przegrywasz. Oczywiście, zawodnicy są wkurzeni, ponieważ wiedzą, że przegrywamy 0:2, a to utrudniło serię. Jest to coś normalnego, ponieważ jeżeli oni nie byliby wkurzeni, ja bym był. Jesteśmy świadomi, co przed nami. Jestem spokojny – stwierdził Laso.
– Thompkins wciąż leczy kontuzję i nie sądzę, aby był gotowy na wtorek. Ndour odzyskał dynamikę zespołu, a pozostali zawodnicy borykają się z normalnymi sytuacjami na tym poziomie. Niedzielny uraz Riversa to nic groźnego. Skręcił trochę kostkę, ale już w trakcie meczu powiedział mi, że nie było to istotne. Oczywiście jesteśmy zmęczeni, zarówno fizycznie, jak i mentalnie, ze względu na stres wynikający z rywalizacji, ale jest to coś normalnego również dla pozostałych drużyn.
– Serce czy głowa? Powiedziałbym, że pół na pół. Jeżeli nie grasz z sercem w takim meczu, kiedy jesteś krok od wyeliminowania, staje się tak, ponieważ coś za sobą zostawiasz. Jeżeli używasz jedynie serca przeciwko znakomitej drużynie, trudno wygrać. Będzie to dla nas wyzwanie. Jeden mecz dzieli nas od odpadnięcia. Wiemy, co musimy zrobić. Wracamy do Palacio, a ten pojedynek wymaga od nas serca, dumy, ale również utrzymania zimnej głowy i wiedzy, co należy zrobić, by pokonać Fenerbahçe.
– Po pierwszym meczu myślałem, że nie zagraliśmy dobrze, mówiąc ogólnie. Defensywnie wykonaliśmy dobrą robotę, ale ofensywnie nie czytaliśmy poprawnie niektórych sytuacji. Nie byliśmy skuteczni, ale wciąż mieliśmy szanse. Podczas drugiego meczu wyrzuciliśmy się z boiska w pierwszych dwudziestu minutach.
– Zawsze oczekuję najlepszej wersji Fenerbahçe. Tworzą zespół o ogromnym talencie ofensywnym i defensywnym, grający bardzo intensywnie i pozbawiający nas naszej gry. Zaprezentowali również wielką energię i aby ich pokonać, musimy zagrać bardzo dobrze.
– Skuteczność jest decydująca. Jeżeli rozgrywasz dobre akcje ofensywne i rzucasz z wolnych pozycji, ważniejsze jest tylko wykonywanie dobrych rzutów. Skuteczność jest również bardzo ważna, ale musimy poprawić inne aspekty, aby wykonywać rzuty z wolnych pozycji. Dla przykładu, jeżeli tracisz piłkę, nie rzucasz. Nie potrzeba Einsteina, aby to wiedzieć.
– Ekpe Udoh jest bardzo ważny, ponieważ przy braku Vesely’ego gra przez wiele minut. Jest bardzo agresywny, zmienia rzuty, zbiera i daje wiele dzięki grze na zasłonach. Nie możemy jednak lekceważyć Kalinicia, Bogdanovicia, Dixona, Sloukasa… Na tym poziomie nie można mówić tylko o jednym graczu, choć prawdą jest, że w tych dwóch meczach Udoh był bardzo dobry i zmniejszenie jego dokonań będzie dla nas ważne.
– Gdybym tego nie widział (energi i możliwości na wygranie trzech meczów z rzędu – dop. red.), nie wyszedłbym na tę konferencję prasową.
– Oczekuję najlepszej postawy Palacio. Ludzie zawsze nas wspierają, w trudnych momentach są w drużyną. Dwa tygodnie temu graliśmy inny finał, z Chimkami, i wielką część tego zwycięstwa odnieśliśmy dzięki wsparciu Palacio. Wiem, że we wtorek będzie tam znakomita atmosfera, a tego potrzebujemy. Miało ją Fenerbahçe na swoim boisku. Oczekujemy, że też będziemy ją mieć.
– Mają za sobą sytuację, w której byli zakwalifikowani od trzech czy czterech tygodni, z pewnym pierwszym miejscem, więc mogli dać odpocząć wielu zawodnikom. Każde starcie na tym poziomie jest finałem i wszyscy dadzą z siebie wszystko. Rotacja złożona z ośmiu czy dziewięciu zawodników nie wpływa tak bardzo na styl, jaki mają.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze