Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Nie podoba mi się gadanie, że wygramy wszystko

Zapis konferencji trenera

Zinédine Zidane spotkał się w Valdebebas z dziennikarzami przed meczem z Villarrealem. Przedstawiamy pełny zapis tej konferencji prasowej.

[La Sexta] Co dzieje się z Garethem Bale'em? Czy to niepokojący problem przed końcówką ligi i ostatnimi starciami w Lidze Mistrzów?
W weekend coś poczuł przy meczu z Getafe. Dlatego nie było go dzisiaj z nami i nie będzie go z nami jutro. Mamy nadzieję, że to przeciążenie i tylko to. Zobaczymy.

[RTVE] Chcę zapytać o inną nieobecność, o Daniego Carvajala. Jakie ma problemy? Czy jego występ w Lidze Mistrzów jest zagrożony?
Zawsze przy problemach robimy tak, że idziemy krok po kroku, dzień po dniu. Coś ma, boli go, moim zdaniem to bardziej stłuczenie, ale jest mocne. Oby to było tylko to. Będziemy jednak patrzeć na to dzień po dniu. Mogę powiedzieć, że jutro go nie będzie. Dalej popatrzymy na kolejny mecz, a jeśli się nie uda, to na następny. Nie mogę powiedzieć więcej niż to.

[COPE] Pan uważa, że bardziej prawdopodobne jest wygranie ligi czy Ligi Mistrzów?
Pff… Powiem ci, że niczego nie wygraliśmy. Niczego, nic a nic, na razie. Jesteśmy w dobrej sytuacji, tak, ale niczego nie wygraliśmy, niczego nie osiągnęliśmy. Wiele mówi się o tym, że wygramy wszystko, ale to mi się nie podoba. Wy możecie robić co chcecie, ale mnie nie podoba się gadanie, że wygramy wszystko. To w futbolu nie istnieje. Musimy rozegrać wszystko, to tak. Mamy szczęście i szanse móc ciągle walczyć o ligę i Ligę Mistrzów. Jednak niczego nie wygraliśmy. Dobre w tym wszystkim jest to, że piłkarze myślą tak jak ja. Wiele mówi się, że wygramy wszystko, ale zawodnicy myślą tak samo. Są skoncentrowani na tym, co mamy robić i wiedzą, że w ogóle nie będzie łatwo.

[oficjalna strona] Zostają wam dwa mecze u siebie w lidze. Jak ważni w tej końcówce będą kibice?
Kibice to plus jak zawsze. Tym bardziej teraz, gdy wiedzą, że w każdym meczu gramy o dużą stawkę. Zawsze potrzebuje wsparcia publiczności. Oczywiście zawsze proszę fanów, żeby byli z nami, ale jednocześnie wiem, że oni zawsze są ze swoim zespołem.

[SER] Mówi pan, że Real niczego nie osiągnął, ale wyraźnie idziecie do góry, macie coraz lepszą sytuację, gonicie rywali, co zawsze wychodziło tej ekipie doskonale. Czy patrząc na obecną dyspozycję i sytuację, uważa pan, że jesteście w stanie zdobyć oba tytuły?
[wzruszenie ramionami] Czy jesteśmy w stanie? Tak, jesteśmy w stanie. Jak mówię, z każdym razem jesteśmy coraz bliżej, ale coraz bliżej niczego nie znaczy. To nie znaczy, że coś wygramy. Musimy pracować, ciągle pracować, musimy walczyć do ostatniej minuty ostatniego meczu i właśnie tak zrobimy. Jestem przekonany, że wszyscy razem z zawodnikami właśnie tak zrobimy. Mogę o tym zapewnić, że będziemy pracować. Ciężko.

[Antena3] Musicie wygrać wszystko. A czy widzi pan scenariusz, w którym Barcelona i Atlético też wygrywają wszystko?
Tak. Dlatego mówię wam, że musimy dalej pracować, że musimy walczyć do ostatniej chwili, bo oni mimo wszystko ciągle są przed nami w lidze. Musimy, powtarzam to od dawna, najpierw przeskoczyć Atlético Madryt. Teraz są razem z Barceloną, ale dalej musimy zrobić to samo. Nie będzie jednak łatwo, bo oni mają swoje zalety, żeby iść dalej, żeby pracować, żeby dalej tak grać. To dobry sezon dla wszystkich. Zobaczymy, co się wydarzy. [uśmiech]

[Onda Cero] Barcelona zdobyła 1 punkt na ostatnich 12 możliwych. Przegrała cztery spotkania z ostatnich pięciu czy sześciu po tym, jak miała serię 39 meczów bez porażki. Jako człowiek piłki, jako rywal, ma pan na to jakieś wytłumaczenie?
[grymas na twarzy] Prawda jest taka, że o tym nie myślę. Myślę bardziej o tym, co my musimy robić dalej. Każdy ma swoje trudności, w sezonie zawsze są trudne chwile. Ta seria jednak nic nie znaczy, bo oni ciągle są na pierwszym miejscu. Musimy kontynuować naszą pracę, nasz plan z nadzieją na to, że możemy czegoś dokonać. Jednak zawsze musimy iść do przodu z pracą. Jednak wiesz, oni ciągle są z przodu [rozłożenie rąk], więc jeśli oni wygrają swoje wszystkie mecze i my wygramy nasze wszystkie mecze, to nie będziemy mistrzami. Jednak musimy zrobić wszystko, co możliwe, żeby wygrać wszystkie nasze kolejne spotkania. Co do wytłumaczenia, to go nie mam. Skupiam się na mojej pracy.

[ABC] Mówi pan, że piłkarze myślą jak pan. Więc teraz w szatni dominuje myślenie, że idziecie tylko od meczu do meczu? Że najważniejsze jest tylko kolejne spotkanie?
Tak. To nasze myślenie. To jest najlepsze podejście, kiedy myślisz tylko o kolejnym starciu. Na przykład jutro w lidze mamy Villarreal i myślimy wyłącznie o tym meczu. Potem będzie Rayo, potem pierwszy półfinał w Lidze Mistrzów. Zawsze tak będzie.

[Movistar+] Co będzie dla pana dobrym sezonem? Dwa tytuły? Tylko jeden? Sam powrót do walki o trofea?
[uśmiech] Moim zdaniem zawodnicy rozgrywają dobry sezon, ale wiesz jak jest w futbol. Ja przeżyłem to jako zawodnik, do tego grałem w Realu Madryt. [śmiech] Doskonale wiemy, co znaczy rozegranie dobrego sezonu. Każdego dnia skupiamy się na jak najlepszym wykonaniu naszej pracy, żeby można było coś osiągnąć, ale dopiero na koniec sezonu. Jednak każdego dnia musimy robić maksimum i zawodnicy moim zdaniem to rozumieją. Świetnie trenują. Przed Sevillą mówiłem, że to był najlepszy tydzień, a teraz każdy tydzień jest lepszy. To jest coś świetnego.

[BBC Walia] Tworzymy dokument na temat Garetha Bale'a. Czy mógłby opowiedzieć pan o swoich stosunkach z nim? Jak ważny jest dla drużyny? Czy ma długą przyszłość w Realu Madryt?
Tak, ma długą przyszłość, bo ma długi kontrakt. [uśmiech] To ważny gracz dla tej drużyny. Co do stosunków, to są świetne, bo to bardzo prosty chłopak i z każdym razem poprawia swój hiszpański. [śmiech] Co jeszcze mogę powiedzieć? Nic. Prawda jest taka, że to bardzo ważny zawodnik dla drużyny i on o tym wie, ale jest jeszcze młody, więc ciągle może się poprawić.

[Radio MARCA; Meana] Mówi pan, że idziemy od kolejki do kolejki. Więc w tej najbliższej, kto jest najtrudniejszym rywalem dla zespołów z czołówki: Deportivo, Athletic czy Villarreal? Czy Real ma najtrudniejszego rywala?
Mogę powiedzieć, że gramy przeciwko bardzo, bardzo trudnemu rywalowi.
A podoba się panu Villarreal? Co sądzi pan o Denisie Suárezie?
Tak. To dobry zawodnik. Miał trochę trudny okres, ale to świetny piłkarz. A ich ekipa to ogólnie bardzo trudna drużyna. Wiemy jak grają w defensywie, radzą sobie doskonale. Zawsze trudno się z nimi gra, trudno znajduje się rozwiązania. Jednak dobrze przygotujemy się do tego starcia i spróbujemy wygrać.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Po derbach z Atlético mówił pan, że liga się dla was skończyła. W którym momencie uwierzył pan, że znowu macie szansę na ponowną walkę? W którym momencie wróciliście do tej koncentracji i walki o ligę?
Dokładnie nie wiem, kiedy zmieniło się to odczucie, nie znam dokładnie dnia. Jednak tamtego dnia wszystko było dużo trudniejsze, bo przegraliśmy z bezpośrednim rywalem i wszystko stało się dla nas trudniejsze. Jednak z tego przypadku i z całej gry w piłkę nauczyłem się, że po porażce wszyscy widzą tylko złe strony, a wszyscy możemy się potknąć. Nawet jeśli wtedy mówiłem, że liga może być przegrana, to w głębi wierzyłem, iż są szansę na walkę o mistrzostwo. Nawet jeśli wygrywasz i jesteś na szczycie, to nigdy nie możesz być pewny mistrzostwa.

[Chiringuito] Fabio Capello powiedział wczoraj, że w Barcelonie brakuje kogoś, kto weźmie zawodników za twarze w trudnym momencie, takiego lidera. Kto jest tym liderem w Realu? Kto podnosi głos w szatni? Kto jest tym graczem, którego nie ma Barcelona?
Mogę ci powiedzieć, że mamy wielu ważnych zawodników w naszej kadrze. To piłkarze z doświadczeniem, mistrzowie świata, mistrzowie Europy. Nie mogę wyróżnić jednego, bo naprawdę w szatni i na boisku jest ich wielu. Nie mogę wyróżnić jednego. Mamy drużynę, w której mamy wielu graczy z osobowością. To widać w szatni i to podoba się trenerowi. [uśmiech]

[Téléfoot/RTL; pytanie po francusku] Po Getafe powiedział pan, że nie wybiera żadnych rozgrywek w ciemno, że wierzy w oba trofea. Co ma ta drużyna, że może pokonać Barcelonę i Atlético? Dlaczego pan wierzy?
Bo oglądam zawodników każdego dnia, widzę ich na każdym treningu, a ta praca potem przekłada się na spotkania. Też grałem w piłkę, znam te odczucia i wiem, kiedy piłkarze są maksymalnie skupieni na pracy. Obecnie widzę, że są bardzo skoncentrowani, w każdym momencie wiedzą, co mają robić. Oczywiście przy tym zdają sobie sprawę, że każdego kolejnego dnia muszą się poprawiać. Jednak widzimy, że możemy czegoś dokonać. To niczego nam nie zapewnia, ale chcę, żeby utrzymali tę koncentrację i pracę na każdym treningu.

[MARCA] Czy może pan rozwinąć sytuację Bale'a? Gdzie dokładnie ma problem? Kiedy on powstał? W niedzielę Bale grał w golfa. Czy to mogło mieć jakiś wpływ? Czy to pana boli?
Nie wiem czy on grał. Myślę, że tam nie grał, ale cóż, niezależnie od tego ma jakiś ból w tylnej części [łapie się za nogę]. Nie mogę powiedzieć dokładnie, nie jestem lekarzem. Mogę tylko powiedzieć, że to coś z tyłu, coś jak przeciążenie, rozumiesz? Jutro go nie będzie. Mam nadzieję, że będzie z nami na następny mecz.

[RMTV] Co musi zrobić jutro Real, żeby wygrać z Villarrealem, który jest na miejscu, które daje prawo walki o Ligę Mistrzów?
Jutro musimy zrobić to samo, co robimy ostatnio. Trzeba się dobrze przygotować do meczu i zdawać sobie sprawę, że to będzie bardzo trudne starcie. Jeśli będziemy wiedzieć, że to jest to bardzo trudne spotkanie, będziemy skoncentrowani i dobrze wejdziemy w mecz, możemy coś osiągnąć w tym starciu. To jest nasz zamysł. A nasz pomysł na grę jest taki, że zawsze chcemy grać na połowie rywala.

[AS] Kto jest dla pana obecnie faworytem do mistrzostwa?
Nikt. Cóż, nikt albo cała trójka.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!