Dunga będzie musiał się wytłumaczyć z braku powołania dla Marcelo
Brazylijska Federacja Piłkarska traci cierpliwość
Reprezentacja Brazylii pod wodzą Dungi ciągle nie prezentuje oczekiwanego futbolu, ani nie osiąga pożądanych wyników. Z tego powodu Brazylijska Federacja Piłkarska (CBF) zaczyna się niecierpliwić. Dwa remisy podczas ostatniej przerwy na mecze drużyn narodowych i kontrowersyjne powołania nie spodobały się wysoko postawionym osobom w CBF. W najbliższych godzinach odbędzie się zebranie, które nie ma na celu zwolnienia selekcjonera, ale będzie pewnego rodzaju ostrzeżeniem.
Już od kilku dni w brazylijskich mediach pojawiają się informacje, że CBF nie jest zadowolona z pracy Dungi. Pierwszą karą ma być zabranie mu władzy nad reprezentacją olimpijską, chociaż nie wiadomo, czy ostatecznie do tego dojdzie. Brazylia na chwilę obecną zajmuje w eliminacjach miejsce, które nie daje awansu na mundial w Rosji. Do tego wszystkiego powodem złości na Dungę był brak powołania dla takich zawodników jak Marcelo i Thiago Silva. Władzie związku chcą poprosić selekcjonera o wytłumaczenie ich nieobecności.
Nie jest tajemnicą, że Dunga nigdy nie darzył Marcelo szczególną sympatią, jednak czasami wysyłał mu powołania. Ostatnie w październiku 2015 roku. W kadrze na marcowe spotkania obrońcy Królewskich miało zabraknąć z powodu kontuzji, chociaż sam zawodnik przyznał, że selekcjoner nie czekał na raport medyczny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze