Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Każdy mecz trzeba rozegrać

Zapis konferencji trenera

Zinédine Zidane i Pepe wzięli udział w konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z Romą. Przedstawiamy zapis rozmowy z trenerem.

[SER] Chcę zapytać o napastnika, gdzie po kontuzji Benzemy gra Mayoral. Chce pan utrzymać tę pozycję w 4-3-3 czy raczej przejść na 4-4-2? Chodzi mi konkretnie o wystawienie Mayorala.
Może się to zmienić. Mogę jutro to zmienić, mogę zagrać tak samo, jutro się dowiesz, ale nasz zamysł jest taki, że mamy mieć dużą siłę w ataku. Jutro zobaczysz jaką wystawię drużynę.

[El Mundo] Pan doskonale zna Ligę Mistrzów i jej otoczkę. Gdy w tym sezonie mówi się, że tylko Puchar Europy może uratować sezon Real Madryt, to co pan myśli? To nadzieja czy presja? Jak zarządza się taką odpowiedzialnością?
Zarządza się dobrze. Jedyne, co musimy zrobić, to wygrać jutro mecz. Jasne, że mamy nadzieję, ale musimy skupić się jedynie na jutrzejszym starciu. Wielu uważa, że to będzie łatwy mecz, a to nie będzie łatwy mecz, będzie trudny. Musimy zagrać dobrze i dobrze to wygrać.

[COPE] James praktycznie nigdy nie rozgrywa pełnego meczu, ostatnio nawet nie wszedł na murawę. Jak ocenia pan jego formę? Jest na topie dyspozycji fizycznej? Czy w ogóle ma jakiś problem?
To nie jest jego problem. Jak mówiłem wcześniej, to zawodnik zaangażowany, dobrze trenujący. Jednak ja muszę dokonywać zmian, zawsze musi wypaść 2-3 zawodników. Najważniejsze, żeby James dawał z siebie wszystko na murawie i tak robi. Zawsze będę prosić Jamesa o więcej, bo to utalentowany zawodnik i chcemy od niego więcej, ale to dotyczy wielu graczy w zespole. Poprawia się i cały czas to pokazuje.

[La Sexta] Wracamy znowu do sprawy gwizdania na gwiazdy klubu. W sobotę pojawiły się gwizdy na Cristiano. Można to zrozumieć, ale czy pan rozumie to, że są kibice, którzy są za sprzedaniem Cristiano?
Ja nie. [śmiech sali] Ja nie jestem [śmiech Zidane'a]. A ja jestem trenerem i chcę mieć Cristiano. Co do gwizdów, gwizdano także na mnie, na wszystkich. To nie kwestia jednego zawodnika. To publiczność, która chce od swoich zawodników więcej. To dobre dla graczy, żeby się poprawiać, żeby zawsze grać dobrze. Ja naprawdę sądzę, że kibice bardzo kochają swoich zawodników i to jest najważniejsze. Ja widzę zawsze pełny stadion, a to wiele znaczy [śmiech].

[Movistar+] Jak zarządza pan tą presją wynikającą z potrzeby wygrania Ligi Mistrzów? Zauważa pan presję ze strony klubu i kibiców? Zauważa pan, że to już wasz obowiązek?
[śmiech] Jedyny obowiązek, jaki teraz mamy, to jutro, jutrzejszy mecz. Musimy zrobić maksimum, żeby wygrać mecz. Nasz cel jest taki. Potem skupimy się na weekendzie i kolejnym spotkaniu. Jednak dzisiaj myślimy o jutrze, o zwycięstwie. Ja nie myślę o tym czy sezon jest dobry czy zły, koncentruję się tylko na kolejnym dniu. Właśnie to daje mi siłę.

[RMTV] Pepe powiedział, że razem z kibicami jesteście silniejsi. O co prosi pan kibiców przed tym spotkaniem?
Jak mówił Pepe, kibice są dla nas bardzo ważni. Oni też wiedzą, że są bardzo ważni i zawsze byli z nami. W meczach to normalne, że kiedy coś nie idzie po ich myśli czy idzie źle, to trochę gwiżdżą, ale to część futbolu. Byłem zawodnikiem i nie trzeba nadawać temu większej wagi.

[La Gazzetta] Roma ma serię siedmiu zwycięstw z rzędu w Serie A. Co najbardziej martwi pana w Romie?
Nie chodzi o zmartwienie. Po prostu jutro przyjeżdża tutaj zagrać dobra drużyna. Jak zawsze mówię, bardziej myślę o moich zawodnikach, tym co zrobimy my. Wiemy, że to trudne spotkanie. Jeśli chodzi o ten zespół Romy, to można wspomnieć o tych graczach z przodu, są bardzo mocni, są świetni.

[Sport TV] Marcelo nie został powołany do reprezentacji i powiedział, że boli go to, ponieważ jest gotowy do gry. Dunga twierdzi, że zostało to ustalone z lekarzami Realu Madryt. Czy ktoś z panem rozmawiał na ten temat?
Nie. Marcelo jest gotowy do gry, wszedł na boisko w ostatnim meczu i jest gotowy, żeby grać z nami. To jedyne, co mogę ci powiedzieć. A to czy Brazylia powołuje Marcelo to sprawa selekcjonera. Ja mogę zapewnić, że Marcelo jest gotowy do gry.

[AS] Po pierwszym meczu Spalletti stwierdził, że ten Real można pokonać. Co pan sądzi o tym, że pomimo tej przewagi cały czas rewanż i wasza gra generują wątpliwości? Szczególnie poza Hiszpanią.
Mnie to nie obchodzi, że generujemy wątpliwości. My musimy skupić się na meczu. Prawda jest taka, że mecz zawsze trzeba rozegrać, nigdy nie masz nic wygranego. Ja często to powtarzam, ale byłem zawodnikiem i często tak jest. Musisz rozegrać dane spotkanie, musisz pokazać dobrą grę, żeby wygrać. Jeśli nie zagrasz dobrze, to pff… możesz przegrać i odpaść. To jest klarowne jak woda, tyle. My skupiamy się na jutrzejszym meczu i staramy się przygotować do niego w jak najlepszy sposób.

[RMC; pytanie po francusku] Odzyskał pan już praktycznie wszystkich podstawowych zawodników. Czy więc w takim meczu możemy zobaczyć na boisku Mayorala? Ma szansę zostać z wami na dłużej? Widać, że pan na niego liczy.
Tak. Rozegrał z nami trzy mecze na niesamowitej intensywności. Jest częścią naszego zespołu. Gra w Castilli, nie należy o tym zapominać, ale jest ważny dla naszej grupy. Wszystko wykonuje z wielką osobowością, ma wielkie chęci i to coś świetnego. Trzeba jednak pozostać wobec niego spokojnym. Ja mu powtarzam, że wszystko, co robi, jest fantastyczne, ale musi stawiać krok po kroku. Zobaczymy, co będzie jutro. Mamy do dyspozycji wszystkich poza Karimem i trudno będzie stworzyć jedenastkę [śmiech]. Jednak wolę coś takiego, wolę mieć wszystkich do dyspozycji.

[Antena3] Czy Bale jest gotowy do gry od początku? Zaprezentował się dobrze w meczu z Celtą, ale pewne wątpliwości zostawiły po sobie te dziury w getrach.
[śmiech] Jest przygotowany, jest gotowy do gry i to jest najważniejsze. Co do dziur w getrach, to jego sprawa. To jego sprawa, ale czuje się dobrze, czuje się wyśmienicie [śmiech].

[RTL; pytanie po francusku] Mówi pan o trudnym meczu, ale jesteście blisko ćwierćfinału. Czy dla takich odczuć i zwycięstw został pan trenerem? W czym ten mecz może być dla pana ważny?
Dla mnie to najważniejszy mecz, bo jest tym najbliższym. Kiedy zagramy jutro, to najważniejszym meczem stanie się ten niedzielny. Co do pierwszego pytania, to kiedy ktoś zostaje trenerem, to chce rozgrywać takie mecze. Byłem piłkarzem, rozgrywałem takie starcia, znam te odczucia, wygrałem też Ligę Mistrzów. Nie da się tego opisać w słowach. Wiadomo, że czeka nas jeszcze wiele starć, ale te kolejne pozwalają zbudować odpowiednią ścieżkę i dlatego stwierdzam, że to najbliższe jest najważniejsze. Jednak to niedzielne z Las Palmas w swoim czasie też będzie najważniejsze.

[El País; Diego Torres] Najprawdopodobniej wymieni pan Vázqueza na Bale'a. Lucas w ostatnich meczach przebiegał najwięcej kilometrów, czyli pomagał w obronie i podłączał się do wszystkich akcji. Pan oczekuje od Bale'a tej samej pracy czy uważa pan raczej, że to drużyna musi się zbilansować, żeby uwolnić Bale'a i pozwolić mu więcej atakować?
Sądzę, że zawodnik, który zagra, musi odegrać swoją rolę. Lucas czy Gareth wiedzą, co mają robić na boisku. Nie mogę ci powiedzieć czy jutro Gareth przebiegnie tyle kilometrów co Lucas czy coś w tym stylu, zobaczymy po meczu. Zamysł jest jeden, pozostaje taki sam: mamy bronić, kiedy nie mamy piłki i ranić rywala, gdy mamy piłkę, przynajmniej próbować. Jedyna prawda jest taka, że jutro trudno będzie mi zestawić jedenastkę. [śmiech] Jednak dobrze jest mieć wszystkich graczy do dyspozycji.

[Radio Capital; pytanie po włosku] Pan pewnie wie, że sytuacja Tottiego w Romie jest dosyć trudna, chociaż miał fantastyczną karierę w tym klubie. Co pan o tym sądzi? I co powie pan o komentarzach z Rzymu, że nie ma szans na odrobienie tych strat?
Jak mówiłem, każdy mecz trzeba rozegrać. To nie jest prawda, że nie da się odrobić tego wyniku. Co do Tottiego, to też myślę cały czas to samo, że to wielki zawodnik, który miał niesamowitą karierę. Jest teraz w trudnym momencie w swojej karierze, ale wie, co jeszcze może dać drużynie. Ja słuchałem go niedawno i on sam dobrze o tym wie, on sam mówił, że będzie cieszyć się każdym występem [śmiech]. Powiedziałbym, że trener musi wykorzystać ten czas, jaki został Tottiemu w roli zawodnika.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!