Advertisement
Menu

Primera División i Liga Mistrzów nie chodzą parami

Od poprzedniego dubletu minęło 58 lat

Historia Realu Madryt jest bogata w trofea – zarówno te zdobyte na podwórku krajowym, jak i międzynarodowym. Królewscy niemal każdego roku wznosili w górę jakiś puchar, niekoniecznie ten o Trofeo Santiago Bernabéu. W tym sezonie pożegnali się jednak z Copa del Rey przez wystawienie nieuprawnionego zawodnika, a w zdobycie mistrzostwa Hiszpanii wierzy już zaledwie niewielki ułamek madridistas. Ostatnie rozgrywki, w których Los Blancos wciąż są w grze, to Liga Mistrzów. W nowej formule elitarnego turnieju triumfowali oni czterokrotnie, zaś w latach 1956–1966 sześciokrotnie sięgnęli po najważniejsze trofeum w europejskich rozgrywkach.

Wśród wypowiedzi kibiców można spotkać się z tezą, że z obecną grą Królewscy z pewnością nie sięgną po Undécimę, jedenasty Puchar Europy w historii klubu. Pewnych pozytywów można jednak doszukać się w historii poprzednich triumfów na arenie międzynarodowej. Spośród dziesięciu sezonów, które Real kończył jako najlepszy zespół Europy, tylko dwukrotnie drużyna z Madrytu zdobywała mistrzostwo kraju. W ostatnich dwóch dekadach ani razu nie udało się zdobyć podwójnej korony składającej się z triumfu w Primera División i Lidze Mistrzów.

W sezonie 1997/1998 po 25 kolejkach Real Madryt był na czele tabeli, ale skończył rozgrywki na czwartej lokacie. Do mistrza Hiszpanii, Barcelony, tracił aż 11 punktów, a nad siódmym Atlético miał tylko trzy oczka przewagi. Końcówka była w wykonaniu Królewskich bardzo słaba, jednak mimo wszystko fani zamknęli sezon na Cibeles. 20 maja 1998 roku w Amsterdamie dzięki bramce Predrag Mijatovicia ich ulubieńcy wygrali z Juventusem w finale Ligi Mistrzów i po 32 latach znów byli najlepszą ekipą w Europie. Wyłącznie dzięki temu zwycięstwu Real Madryt mógł zagrać w kolejnej edycji Champions League, czwarta lokata w lidze gwarantowała bowiem udział w Pucharze UEFA.

Dwa lata później Los Merengues znów nie radzili sobie w lidze. Przez cały sezon pozycję lidera okupowali tylko po drugiej kolejce, zaś po 25. seriach gier byli na trzeciej lokacie. Na dwie kolejki przed końcem byli dopiero szóstą drużyną w Hiszpanii. Rozgrywki zakończyli o jedną pozycję wyżej, która i tak… nie gwarantowała udziału choćby w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Nie oznaczało to, że Królewscy zagrali sezon później w Pucharze UEFA. W finale Champions League na Stade de France pod Paryżem pokonali Valencię 3:0 i znów triumfowali w Champions League. Real Madryt poświęcił wszystkie siły na europejskie rozgrywki, które uratowała sezon. Warto zaznaczyć, że wtedy także nie czekano na zakończenie rozgrywek ze zmianą trenera.

Nieco lepiej w Primera División szło Królewskim w sezonie 2001/2002. Mimo to zakończyli oni ligę na trzecim miejscu, a do Valencii, która sięgnęła po tytuł, tracili dziewięć punktów. Po 25. kolejkach Real Madryt był na pierwszej pozycji, ale zakończył rozgrywki nie tylko za Nietoperzami, lecz także za Deportivo. Porażka na arenie krajowej nie poszła w parze z brakiem dobrych wyników w Europie. Los Blancos pokonali w półfinale Ligi Mistrzów Barcelonę i awansowali do finału. Rezultat meczu w Glasgow przeciwko Bayerowi Leverkusen spektakularnym wolejem ustalił Zinédine Zidane. Czy historia zatoczy koło i Zizou w maju znów wystąpi w pierwszoplanowej roli?

W 2013 roku do Madrytu przybył Carlo Ancelotti, który desygnował Zidane'a na swojego asystenta. Niemal rok później w maju Królewscy świętowali w Lizbonie La Décimę. Bilans strzelonych bramek w lidze wyglądał imponująco (104 gole), ale miejsce nie zadowalało żadnego madridisty. Real Madryt skończył rozgrywki za plecami Atlético i Barcelony. Po 25. kolejce był liderem, ale roztrwonił przewagę w dalszej części sezonu, gdy stracił punkty w starciach z Valencią (2:2 u siebie), Realem Valladolid (1:1 na wyjeździe) i Celtą (0:2 na wyjeździe).

Trzydzieści dwa mistrzostwa Hiszpanii i dziesięć Pucharów Europy. Wynik Realu Madryt wygląda imponująco, ale tylko dwa razy (lata 1957 i 1958) zdobył on oba trofea. Od tamtego czasu nie potrafi pogodzić gry w kraju i poza nim. Od 58 lat Królewskim nie udało się zdobyć dubletu po zwycięstwach w tych rozgrywkach. Rok 2016 niemal na pewno będzie przedłużeniem tej niechlubnej passy. Mimo wszystko w kilku poprzednich sezonach, gdy Los Blancos mogli skupić się Champions League, w kilku przypadkach – mimo fatalnej postawy w lidze – udało się kończyć sezon z Pucharem Europy w rękach kapitana.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!