Trzeci najsłabszy Real w XXI wieku
Tylko Mourinho oraz Luxemburgo i Caro osiągali gorsze wyniki
W XXI wieku Real Madryt miał tylko w dwóch sezonach mniejszy dorobek punktowy od drużyny prowadzonej przez Zinédine’a Zidane’a (po 25. ligowych kolejkach). W tym momencie Królewscy tracą dziewięć punktów do liderującej Barcelony. Na tym etapie sezonu gorzej spisywały się drużyny José Mourinho w kampanii 2012/2013 (16 punktów straty do Dumy Katalonii) oraz Vanderleia Luxemburgo i Lópeza Caro w rozgrywkach 2005/2006 (10 oczek straty do zespołu Franka Rijkaarda).
54 punkty uzbierane przez Los Blancos to drugi najgorszy wynik od czasu ponownego objęcia rządów przez Florentino Péreza, tuż za wspomnianym już trzecim rokiem pracy Mourinho, który „rzucił ręcznik” już w grudniu. Druga kadencja Florentino to zaledwie jeden tytuł mistrzowski na sześć możliwych. Choć Zidane twierdzi, że liga nie jest przegrana, to Real Madryt na dziś ratuje tylko cud: wygrana wszystkich meczów do końca sezonu, trzy porażki i przynajmniej remis Barcelony, ponieważ tylko szaleniec wierzy, że Królewscy po Klasyku na Camp Nou będą mogli pochwalić się lepszym bilansem bezpośrednich meczów z Katalończykami. Innymi słowy, madrytczycy potrzebują czterech potknięć Barçy w 13 kolejkach, kiedy od początku sezonu drużynie Luisa Enrique noga powinęła się raptem pięciokrotnie.
W 16 sezonach ligowych tego stulecia Real Madryt był dziewięć razy liderem po 25. kolejkach. Oczywiście, nie za każdym razem finał sezonu był szczęśliwy. Wystarczy przypomnieć kampanię 2003/2004, kiedy zespół prowadzony przez Carlosa Queiroza wyprzedzał o pięć punktów drugą Valencię, a ligę skończył na czwartym miejscu z siedmioma punktami straty. W ubiegłym sezonie zawodnicy Carlo Ancelottiego po 25 grach przewodzili tabeli Primera División z 61 punktami na swoim koncie, dwoma więcej niż Azulgrana. W pierwszym roku pracy Włocha Królewscy również zajmowali pierwszą lokatę, z trzema oczkami przewagi nad Barceloną. Żaden z tych sezonów nie zakończył się jednak tytułem mistrzowskim. Madridismo nie świętowało zdobycia ligi od 2012 roku i potrzebuje cudu, by odwiedzić Cibeles w roku 2016.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze