Advertisement
Menu
/ as.com

Spalletti: Zasługiwaliśmy na więcej

Konferencja prasowa włoskiego trenera

Luciano Spalletti wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Realem Madryt. Włoski trener pochwalił swoich zawodników za wysiłek, który włożyli w spotkanie. Do tego, podobnie jak Florenzi, przyznał, że końcowy wynik nie jest sprawiedliwy.

Roma miała szanse? Były one podzielone po 50%, jak pan mówił przed meczem?
Jestem bardzo niezadowolony, ponieważ moi zawodnicy wykonali wielki wysiłek i mieli okazje, żeby zdobyć bramkę, a nie udało się. Zawsze staram się być wobec nich szczery. Nie można ich okłamywać. Powiedziałem im, że mamy szanse. Staraliśmy się i daliśmy z siebie wszystko na boisku, a mierzyliśmy się ze znakomitą drużyną. Nie możesz jej pozwolić na nic. Zostawiasz Realowi Madryt centymetr, a oni to zmieniają w 100 metrów. My również mieliśmy wolne przestrzenie, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać.

Podjął pan decyzję o grze z fałszywą dziewiątką. Czy wobec tego zabrakło drużynie siły uderzeniowej?
Mecze ligowe można przygotowywać tydzień przed, a to spotkanie przygotowywałem już o wiele wcześniej. Chcieliśmy wymieniać piłkę w środku boiska. Udawało nam się to w pierwszej połowie, robiliśmy to bardzo dobrze. Prawie w ogóle nie pozwoliliśmy Realowi Madryt na oddawanie strzałów. Z tego powodu oni mieli trochę wolnej przestrzeni w środku. Publiczność nas oklaskiwała, a ci kibice się nie mylą, ponieważ widzieli tutaj w akcji wspaniałych zawodników. Z jakiegoś powodu otrzymaliśmy oklaski. Mecz jest taktyczną negocjacją, co możesz dać rywalowi i co możesz zyskać.

Zaskoczyła pana postawa zawodników?
Kiedy dobrze wchodzisz w mecz, zdobywasz pewność siebie i inaczej reagujesz. Sądzę, że dzisiejszy wynik może być ważny w odniesieniu do przyszłości. Czasami ciągle jesteśmy zbyt rozciągnięci na boisku, sądzę, że to wynika ze złych przyzwyczajeń. Są jednak możliwości, żeby to poprawić. Jeśli się nie mylę, mieliśmy dzisiaj więcej sytuacji.

Sądzi pan, że zabrakło wam szczęścia?
W Lidze Mistrzów można zakładać, że Real Madryt będzie bronił bardziej zespołowo. Hymn Ligi Mistrzów jest wyjątkowy dla wszystkich. Wszyscy byli zaangażowani w defensywę, nawet napastnicy. Jednak mimo tego mieliśmy nasze sytuacje, ale nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia. Czasami ze względu na złe opanowanie piłki albo przez niedokładność. Real Madryt rozegrał dobry mecz, na poziomie oczekiwań.

Sędzia mógł odgwizdać dosyć oczywisty rzut karny…
Słuchaj, ja mogę troszczyć się o to, co jest w moich rękach, a sędziowanie nie jest. Nie wiem, czy był karny czy nie i mało mnie to obchodzi. Mogę za to powiedzieć, że jestem rozgoryczony, ponieważ zasługiwaliśmy na więcej. Mogę pogratulować moim podopiecznym.

Gol Ronaldo otworzył mecz?
W pierwszej połowie tempo gry było wolne. Oczywiście, po golu Ronaldo spotkanie się otworzyło, a my nie chwieliśmy meczu z atakami i kontratakami. Chcieliśmy utrzymać równowagę i momentami nam to wychodziło. Gdybyśmy mieli więcej szczęścia, moglibyśmy zdobyć bramki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!