Sacchi: Barcelona czuje strach przed Realem
Włoski trener dla dziennika <i>MARCA</i>
Arrigo Sacchi to komentator włoskiej stacji Mediaset, wcześniej zaś trener, który odcisnął piętno na historii współczesnego futbolu. W dzisiejszym wydaniu dziennika MARCA analizuje obecną formę Romy i nadchodzącą konfrontację Rzymian w Lidze Mistrzów z Realem Madryt.
Analiza Romy Spalettiego
– Żaden mecz Ligi Mistrzów nie jest łatwy. Roma ma swoje problemy. Podobnie jak Real zmienili niedawno trenera, ale ich kłopoty są poważniejsze i ten dwumecz przegrać mogą jedynie Królewscy.
– Roma Spalettiego szuka balansu i wciąż nie można powiedzieć, że są w optymalnej formie. Owszem, wygrali ostatnio kilka spotkań, ale z trudnościami. W tym momencie to nie jest drużyna w pełnym tego słowa znaczeniu. Ma dobrych piłkarzy, ale ci nie współpracują jak kolektyw. Trener pojawił się niedawno, mniej więcej miesiąc temu, więc nie mógł jeszcze wiele zmienić. Spaletti jest jednak twardy i z pewnością jego podopieczni dadzą z siebie wszystko w tym dwumeczu.
Osiem lat wcześniej
– To była inna Roma i inny Real Madryt. Ta obecna cierpi posiadając piłkę. Ma indywidualności, w tym piłkarzy niezwykle szybkich, jak Salah. Wszystko jednak zależeć będzie od Realu, który jeśli zagra zwarty i skoncentrowany, nie powinien mieć większych problemów. Mówi się, że Marcelo nie zagra, a tym samym na lewej stronie wystąpi obrońca nastawiony bardziej defensywnie, skupiony głównie na zatrzymaniu Salaha.
Wspomnienia o Zidanie
– Mam do niego ogromny szacunek, jako do zawodnika i do człowieka. Widzę potencjał w Zidanie-trenerze. To bardzo ważne, a według mnie najważniejsze, żeby piłkarze grali pod drużynę. Jeśli tak będzie, praca Zizou będzie znacznie łatwiejsza. W Lidze Mistrzów zwycięża zespół, który potrafi bardziej się poświęcić.
Benitez kontra Ancelotti
– Drużyna nie zawsze miała ten techniczno-taktyczny balans. Za czasów Carlo tak było i był to kluczowy czynnik. Rola zawodników, którzy grają w środku pola powinna być decydująca. Modrić bez wątpienia jest środkowym pomocnikiem z prawdziwego zdarzenia, pozostali zaś są bardzo dobrzy, ale to piłkarze o charakterystyce mediapunta. Stąd mówię, że to od nich zależy, czy zechcą zagrać dla drużyny czy dla siebie. Z przodu Cristiano jest fantastyczny, Bale wygląda coraz lepiej ale nie może grać, a Benzema jest w najwyższej formie. Problem leży w połączeniu tych wszystkich elementów.
– Florentino nie był w pełni zadowolony z pracy Ancelottiego, stąd normalne, że Carlo nie pozostał w klubie. Nikt tu nie ma nic do gadania, to była decyzja prezesa. Zespół identyfikował sie jednak z Ancelottim i koszty tego poniósł Benítez. Zastąpienie Włocha okazało sie bardzo trudne.
Pochwały dla Florentino Péreza
– Nikt nie powinien mówić źle na temat prezesa. Kiedy obejmował tę funkcję, Real był jednym z wielu klubów. Naturalnie był to zwycięzca Ligi Mistrzów, ale z problemami. Teraz to klub z fantastyczną strukturą i wspaniałym balansem. Florentino to najlepszy prezes na świecie. Byłoby idealnie, gdyby zostawial więcej swobody trenerowi. Zawsze mu powtarzam, że futbol nie jest stworzony tylko dla gwiazd. W zespole powinno znajdować się miejsce również dla zwykłych, szeregowych pracowników. To tak jak przy budowie mostu - archtekci nie są w stanie nic zdziałać bez robotników. Wymieniam dużo wiadomości z Florentino, to mój przyjaciel.
“Strach" Barcelony
– Barcelona ma świetny zespół głównie dlatego, że każdy znajduje się tam na właściwym miejscu. Trójka z przodu jest fantastyczna, ale przecież za nimi grają Busquets, Iniesta, Rakitić, prawdziwi środkowi pomocnicy. W Realu jest tylko jeden - Modrić. Busquets pracuje dla drużyny, zapewnia jej odpowiedni balans, to samo można zresztą powiedzieć o pozostałych.
– Barça jest faworytem do wygrania wszystkiego w tym sezonie, ale czują strach przed Realem. Duży strach. Wiedzą, że to jedyny zespół, który może odebrać im tytuły, głównie Ligę Mistrzów. Będą się tym przejmować dopóki Real będzie w rozgrywkach. Są świadomi, że Real i jego indywidualności są w stanie ponownie sięgnąć po puchar Champions League.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze