Skończyć z włoską klątwą
Osiem razy z rzędu Królewscy odpadali w pucharach z Włochami
Real Madryt poleci do Rzymu, by wykonać pierwszy krok ku przerwaniu bardzo złej passy w pucharowych starciach z włoskimi drużynami. Do tej pory Królewscy odpadali z Włochami osiem razy z rzędu w dwumeczach europejskich pucharów. Koszmarna seria zaczęła się w sezonie 1988/89, gdy Real Madryt z Piątką Sępa odpadł z Milanem w półfinale Pucharu Europy. Na dodatek ekipa z Mediolanu swój awans przypieczętowała wygraną 5:0 w rewanżu na San Siro (pierwszą bramkę dla Milanu zdobył wtedy Carlo Ancelotti).
Rok później obie drużyny znów stanęły naprzeciwko siebie, tym razem w 1/8 finału Pucharu Europy. Ponownie Real musiał uznać wyższość Włochów. W pierwszym starciu przegrał 0:2 w Mediolanie, a w rewanżu na Bernabéu wygrał 1:0, co nie wystarczyło na awans do ćwierćfinału. Kolejnym oprawcą z Półwyspu Apenińskiego było dla Los Blancos Torino. W sezonie 1991/92 drużyna z Turynu pozbawiła Real Madryt szansy na awans do finału Pucharu UEFA. Pomimo zwycięstwa 2:1 w Madrycie, Real przegrał 0:2 w rewanżu i pożegnał się z turniejem.
Największym włoskim katem Królewskich jest jednak Juventus, który drużynę ze stolicy Hiszpanii eliminował już 4 razy. Pomimo zwycięstwa w finale Ligi Mistrzów w 1998 roku, Real Madryt nie jest w stanie stawić czoła ekipie z Turynu w dwumeczach. W sezonie 1995/96 Juve przegrało 0:1 w Madrycie, jednak na własnym stadionie pokonało Real 2:0, eliminując Królewskich w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
W edycji Champions League z lat 2002/03 ekipa prowadzona przez Vicente Del Bosque po raz kolejny okazała się lepsza w pierwszym spotkaniu dwumeczu i pokonała Juventus 2:1. Jednak półfinał Ligi Mistrzów zakończył się dla Królewskich bolesną porażką 1:3 w rewanżu w Turynie. Dwa sezony później obie drużyny spotkały się w 1/8 Champions League. Juve w dwumeczu wygrało 2:1, a awans przypieczętowało golem w dogrywce rewanżowego spotkania, na trzy minuty przed rzutami karnymi.
Na liście oprawców Królewskich jest także środowy rywal Realu, AS Roma. Dwa zwycięstwa 2:1 pozwoliły ekipie z Rzymu awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów 2007/08. Nikomu nie trzeba przypominać ostatniej porażki z włoską drużyną w dwumeczu europejskich pucharów. Marzenia o kolejnym finale Ligi Mistrzów wybił Realowi z głowy Morata, którego gol dla Juventusu wyeliminował Królewskich z półfinału.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze