Media informują o naciskach w sprawie Czeryszewa

W nocnym programie telewizyjnym El Chiringuito pojawił się Eduardo Inda, dziennikarz znany z bliskich relacji z działaczami i piłkarzami, który często dysponuje wieloma ciekawostkami ze świata futbolu. Hiszpan wiele czasu poświęcił sprawie wyrzucenia Królewskich z Pucharu Króla.

Inda potwierdził rewelacje dziennika Okidiario na temat nacisków organizacji rządowej na wyrok Trybunału Administracyjnego ds. Sportu. Gość programu twierdzi, że Miguel Cardenal, szef Rady Sportu, faktycznie naciskał na Carmen Valverde, jednego z siedmiu członków z prawem głosu, żeby zgłosiła niedyspozycję. Wszystko wskazuje na to, że z głosem Valverde Królewscy wygraliby głosowanie i wróciliby do Pucharu Króla. Cardenal miał przekazać członkini, żeby nie przychodziła na głosowanie, a potem najlepiej złożyła dymisję, bo nie wygląda na to, żeby dobrze im się współpracowało w przyszłości. Inda dodatkowo powiedział, że jeśli sprawą zajmie się prokuratura, to jest gotowy przedstawić swoje dowody. Hiszpan dodał, że Real Madryt miał potwierdzić te rewelacje.

Okidiario twierdziło, że większość członków Trybunału doszło do wniosku, że Real Madryt ma rację pod względem administracyjnym, bo kara nie została odpowiednio zakomunikowana odpowiednim stronom. Gdyby wydano pozytywny wyrok dla klubu, wróciłby on do gry w Pucharze Króla. Valverde miała posłuchać Cardenala, bo wśród jego praw było między innymi przeniesienie jej na inne stanowisko do innego miasta, gdy w Madrycie mieszka z mężem i ma tam pięciu synów. Szef Rady Sportu miał też wmówić Valverde, że decyzja o przyznaniu racji Królewskim nie zostałaby dobrze przyjęta przez inne kluby.

Na razie nie wiadomo czy ta sprawa wyjdzie poza media.