Valverde musi stworzyć nowy atak
Ogromne problemy Athleticu ze składem
Aritz Aduriz jest jedynym podstawowym atakującym Athleticu, który przed meczem z Realem Madryt pozostaje zdrowy i w pełnej dyspozycji. Raúl García dopiero wznawia treningi po kontuzji kolana, a Ińaki Williams jest zawieszony. Z kolei Markel Susaeta cały tydzień walczył z grypą i do wczoraj nie pracował z zespołem, by nikogo nie zarazić. Hiszpan od środy wykonywał ćwiczenia indywidualne, ale trudno przypuszczać, żeby Ernesto Valverde postawił na niego po maksymalnie jednym treningu z kolegami.
Dlatego trenerzy Athleticu muszą stworzyć na starcie z Realem Madryt nową ofensywę wokół Aduriza. Obok najlepszego strzelca ekipy ma zagrać Javi Eraso, który był podstawowym zawodnikiem do czasu przyjścia wspomnianego Garcíi. Z kolei na bokach Willimasa i Susaetę zazwyczaj zastępował Sabin Merino. Kwartet w atak może uzupełnić Iker Muniain, który walczy o powrót do formy po zerwanym więzadle w kolanie.
Kontuzjowany jest także Ibai Gómez, więc poza tym w odwodzie pozostają przestawienie Mikela Rico do ataku lub postawienie na młodego Ińigo Lekue, który może grać na obu bokach w ofensywie i drugiej linii. Opcją Valverde pozostaje także przestawienie Oscara de Marcosa do przodu i wystawienie na prawej obronie Eneko Bóvedy. MARCA twierdzi, że wątpliwości nie ma chyba tylko przy zastępcy dla zawieszonego Mikela San José, którym ma być Ander Iturraspe. Skład Athleticu będzie jednak tak naprawdę jedną wielką zagadką do samej soboty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze